 |
|
wybaczysz mi jedno ? mianowicie to, że w ogóle dopuściłam się takiej myśl, iż możemy być razem
|
|
|
|
tracę go, tracę go, tracę go, jestem coraz bardziej pewna, ze go tracę, o ile w ogóle jeszcze go posiadam .
|
|
|
|
ja żyłam marzeniami, których on nie chciał znać .
|
|
|
|
kochałam niespodzianki dopóki nie zobaczyłam cię z inną .
|
|
|
|
a mówią mi zostaw i tak wszystko się wali - specjaliści, znawcy serc, którzy nigdy nie kochali .
|
|
|
|
- jak to możliwe, że kochałeś i z dnia na dzień przestałeś ? - to proste nie dawałaś mi szansy na to, żebym nadal wierzył, że coś z tego będzie .
|
|
|
|
nie rozpaczaj . żyj tak żeby widział co stracił .
|
|
|
|
będę się drzeć w niebogłosy, będę popełniać błędy, ponosić porażki . będę się zakochiwać, będę cierpieć, będę rzucać, łamać serca . będę się śmiać i będę płakać . będę czuła że żyje .
|
|
|
|
okropnie jest ze świadomością, że ktoś się o ciebie stara, chciałby czegoś więcej niż przyjaźń, a ciebie coś hamuje by to odwzajemnić .
|
|
|
|
jeśli któregoś dnia twoje smutne oczy powiedzą mi "odejdź" to zrobię to . mam jednak nadzieje, że rozum będzie ci wtedy kazał krzyknąć "zaczekaj, pójdę z tobą" .
|
|
|
|
- pierwszy raz mówisz tak o jakimś facecie . - no .. - tylko się nie zakochuj ! - za późno .
|
|
|
|
cześć, co słychać ? w sumie chuj mnie to obchodzi, ale mogę się spytać .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
