 |
Kiedyś chciałam wiedzieć "Co u Ciebie", "Co z Tobą"... Szukałam Cię w każdym miejscu, każdym zakamarku mej duszy. I nigdy nie mogłam znaleźć. Po ciężkich poszukiwaniach przysięgałam sobie, że "nigdy więcej"... Im bardziej gwałtownie chciałam się odciąć, tym szybciej wracałam. Byłam czymś na kształt piłeczki kauczukowej. Im mocniej uda się nią o podłoże tym szybciej wraca. A teraz gdy odczekałam wszystko się wycisza uspokaja... Tak mi dobrze...
|
|
 |
zawsze kiedy się komuś spodobała, rozpuszczała włosy, żeby go nie zawieźć.
|
|
 |
nie obracaj się proszę, nie chce zepsuć sobie wyobrażenia Ciebie. dlatego patrzę na Ciebie tylko kątem oka, żeby nie móc Cię zdradzić.
|
|
 |
"Teraz juz nie musiała myśleć o nikim. Mogła być sobą i sama dla siebie. Tego własnie często pragnęła - móc myśleć, a może nawet nie tyle myśleć, co siedzieć samotnie w ciszy"
|
|
 |
|
Wiem kurwa, że tyle szans było mi dane, a ja wszystkie koncertowo zepsułem. Wiem, że chciałem Cię pokochać i Ty też chciałaś, lecz gdy w końcu tak się stało, zraniłem Cię. Wiem, że dawałaś mi z siebie jak najwięcej, a ja nie potrafiłem tego docenić i wciąż chciałem więcej. Wiem, wiem, że spierdoliłem, a teraz siedzę tu bez Ciebie i pluję sobie w twarz, że dopiero tak daleko od Ciebie doceniłem to, że byłaś dla mnie zawsze, nawet wtedy, gdy było źle. Teraz brakuje mi Twojego uśmiechu, bo przecież to w nim się zakochałem i słów, bo tylko one potrafiły tak rozgrzewać krew w moich żyłach./mr.lonely
|
|
 |
nadal jest mi ciężko zamknąć ten niedokończony rozdział pod tytułem On , zostawił po sobie setki urwanych rozmów , kilka ran na moim sercu przez swoje dziecinne zachowanie , niepotrzebne kłótnie o nasz związek , sowa które tylko on wie co oznaczały i ten codzienny mętlik w mojej głowie co jest w nas ,że mimo dwóch lat dalej nas do siebie ciągnie./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
Niby rozmawiamy, ale o niczym. Omijamy swoje problemy, nie lubimy szczerze rozmawiać, nie umiemy wyrażać uczuć. Jesteśmy coraz bardziej sztuczni, coraz więcej masek zakładamy na swoją twarz. Niby rozmawiamy już od kilku lat, ale nie znamy siebie wcale.
|
|
 |
Nie chciałam umrzeć, ale nie obchodziło mnie czy przeżyję...
|
|
 |
"Mała! Ty się rozpadasz... jak przemoknięte książki. Chciałem cię wczoraj chwycić w ramiona - rozleciałaś mi się - pod palcami. Kochanie! Ty się poskładaj już i tak jest mi Ciebie za mało..."
|
|
 |
Witajce ;) Mam do Was małą prośbę, chodzi o wyrażenie własnej opinii ;) Mianowicie chciałabym przez te wakacje napisać bloga, aczkolwiek nie wiem w jakiej postaci. Taki jak poprzednie, jakiś pamiętnik, dziennik, może macie jakieś pomysły? Nie wiem też czy jest sens cokolwiek zaczynać. Czekam na Wasze zdanie ;)
|
|
|
|