 |
|
Zamknę dziś więc oczy, byle do jutra. Żyjmy wbrew głupim mottom typu „ życie to kurwa”. Życie to frustrat, niszczy duszę i serca, chcę coś powiedzieć, znów się duszę i zwlekam.
|
|
 |
|
Nie myślę nawet, mogło być inaczej, wstecz nie patrzę.
|
|
 |
|
Jakiś czas temu światło zgasło, znów nie mogę zasnąć.
|
|
 |
|
Czas już brać życie pełną garścią, trzeba żyć i łapać chwilę, nawet ostatnią.
|
|
 |
|
W ustach wódki smak, jak lutni dźwięk koi, i tylu szczerych, co palców jednej dłoni.
|
|
 |
|
Ja idę gdzieś i płaczę, mogę płakać, bo nie widać moich łez, dziś mam mało sił, zbyt mało żeby dzisiaj gonić sens.
|
|
 |
|
Nikogo nie obchodzi, co się stanie z nami, dziś. Nikogo tak nie słucham jak siebie, więc nie mów już nic. | Szuwar
|
|
 |
|
Muszę być skałą, trwałą, co by się nie działo.
|
|
 |
|
Z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł.
|
|
 |
|
A moje życie jest między piekłem a niebem. Nie zapomnij o mnie, bo mam tylko Ciebie.
|
|
 |
|
W sercu mam wiarę, muzykę w uszach.
|
|
 |
|
Mijam ludzi, na ich twarzach tylko smutek, i nie chce być jednym z tych, co prócz wódki mają już wszystko w dupie.
|
|
|
|