 |
Z myślą że nie było cię wczoraj ani dziś już zdążyłam się pogodzić, ale przeraża mnie myśl, że nie będzie cię jutro..
|
|
 |
wybacz mi za mało wysublimowane słownictwo ale wypierdalaj głupia szmato zanim cie zajebię !!
|
|
 |
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wraca
|
|
 |
Najgorsza z zyciowych rol: miec na twarzy usmiech a w sercu bol
|
|
 |
Gdy za długo Cię nie widzę w moich bateriach zapala się czerwona lampka, która mówi - Twój poziom siły do życia spada.
|
|
 |
Po prostu Kocham cie - bez średnika i gwiazdki, bez serduszka , bez Strzałki w lewo bez cyferki trzy, po prostu Kocham Cie.
|
|
 |
I gdy nagle przestajesz odpisywać mi na sms-y, do głowy przychodzą mi różne myśli. Zastanawiam się co robisz, z kim, a może z inną piszesz w taki sam sposób jak ze mną, bo przecież niczego mi nie obiecywałeś. Po prostu ja wyobrażam sobie zbyt wiele po raz kolejny. Za wiele.
|
|
 |
` wyjdź nocą na osiedle. Spójrz w rozgwieżdżone niebo i weź głęboki oddech. Usiądź na ławce na której kiedyś siedzieliście razem. Pamiętasz? Nieraz się kłóciliście. Mimo wielu złych chwil, zawsze była dla Ciebie najważniejsza. Pewnie ją kochałeś, ale nigdy nie sprawiłeś, że ona to poczuła. Teraz siedząc na tej cholernej ławce, odpalasz szluga i podpalasz iskrą całe wspomnienia jakie macie. Bo dziś - tylko to Was łączy. / abstractiions.
|
|
 |
` nie niszczy mnie brak Ciebie w moim życiu. Po prostu jest mi źle ze świadomością, że już nigdy się w nim nie pojawisz. / abstractiions.
|
|
 |
wyciągam z szafy walizki. wrzucam do nich niepoukładane ubrania i najpotrzebniejsze rzeczy. gdzieś pomiędzy bluzą a przetartymi jeansami wsuwam zdjęcie. obraz, na którym jestem szczęśliwa, bo mam obok mężczyznę swojego życia. po cichu wychodzę i walizki, które przed chwilą spadały z okna wkładam do auta kumpla. całuję po raz ostatni mamę, która zasnęła na kanapie i bezszelestnie zamykam za sobą drzwi. żegnam przeszłość z nadzieją, że powitam lepsze jutro. zamykam w swoim życiu pewien rozdział, w którym jedynym przewodnikiem była samotność. [ yezoo ]
|
|
 |
dziś zostałam w domu. choć na mieście aż huczy od imprez,a telefon nie przestaje dzwonić, siedzę sama ze szklanką whiskey w ręku. z laptopa wydobywa się cichy dźwięk powolnej muzyki. przez okno wpada powietrze, którym niegdyś oddychaliśmy wspólnie. rodzice znów wyjechali na jakieś spotkanie, a brat wyprowadził psa na spacer. jest cicho, momentami za bardzo. dotknęła mnie samotność, od której żadna obecność nie pomoże mi się oderwać. [ yezoo ]
|
|
|
|