głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika slodkadenajslodszawmiescie

była inna. nienawidziła się spóźniać ale potrafiła zasypiać do pracy gdy miała na południe. krzyczała na mnie  gdy mówiłem kumplom  że dziś nie wychodzę bo chcę z nią spędzić wieczór. bolało ją  gdy ktoś krzywdził nawet obcą jej osobę. była zła  że dziewczyny się nie szanują  a chłopaki potrafią zdradzać. kiedy padła ofiarą stłuczki  wyciągnęła rękę mówiąc  że nic się nie stało  bo jej auto jest stare.nigdy nie prosiła o pomoc  a kiedy próbowałem  krzyczała że w nią nie wierzę. cholera  wierzyłem. była silna  gdy coś jej nie wyszło miała pretensje tylko do siebie. płakała tylko  kiedy nikt nie patrzył. była moim ideałem.  2rainbows

namalowanaksiezniczka dodano: 23 września 2016

była inna. nienawidziła się spóźniać,ale potrafiła zasypiać do pracy gdy miała na południe. krzyczała na mnie, gdy mówiłem kumplom, że dziś nie wychodzę bo chcę z nią spędzić wieczór. bolało ją, gdy ktoś krzywdził nawet obcą jej osobę. była zła, że dziewczyny się nie szanują, a chłopaki potrafią zdradzać. kiedy padła ofiarą stłuczki, wyciągnęła rękę mówiąc, że nic się nie stało, bo jej auto jest stare.nigdy nie prosiła o pomoc, a kiedy próbowałem, krzyczała że w nią nie wierzę. cholera, wierzyłem. była silna, gdy coś jej nie wyszło miała pretensje tylko do siebie. płakała tylko, kiedy nikt nie patrzył. była moim ideałem. [2rainbows]

O wiele łatwiej jest stać z boku i patrzeć na świat  niż uczestniczyć w nim i doświadczać wszystkiego samemu. Człowiek jako bierny widz nie sparzy się  nic mu nie grozi. Wielu z nas wybiera właśnie tę opcję  bo tak jest bezpieczniej  bardziej komfortowo. Ale zapominamy  że wybierając wygodę  tracimy lepsze życie  o którym gdzieś w głębi duszy marzymy.   http:  mozeznajdziemysiebieznow.blogspot.com 2016 09 czas zajac sie zyciem.html  ZAPRASZAM

yezoo dodano: 23 września 2016

O wiele łatwiej jest stać z boku i patrzeć na świat, niż uczestniczyć w nim i doświadczać wszystkiego samemu. Człowiek jako bierny widz nie sparzy się, nic mu nie grozi. Wielu z nas wybiera właśnie tę opcję, bo tak jest bezpieczniej, bardziej komfortowo. Ale zapominamy, że wybierając wygodę, tracimy lepsze życie, o którym gdzieś w głębi duszy marzymy. | http://mozeznajdziemysiebieznow.blogspot.com/2016/09/czas-zajac-sie-zyciem.html ZAPRASZAM

kurwa mać nawet nie zdajecie sobie sprawy jak tęsknię za wszystkimi ludźmi którzy czarowali mnie swoimi słowami  którzy doprowadzali do łez a często do uwielbienia i gdybym mogła cofnąć czas  zatrzymać na chwilę to wielce dorosłe życie gdzie liczy się tylko praca i pogoń za utrzymaniem swojej dupy w tym podłym świecie to CHCIAŁABYM PRAGNĘŁA wciągnąć się ponownie w wir moblowania. POZDRAWIAM WAS I CAŁUJĘ A TAKŻE ŻYCZĘ WIELU SUKCESÓW W ŻYCIU

shony dodano: 21 września 2016

kurwa mać nawet nie zdajecie sobie sprawy jak tęsknię za wszystkimi ludźmi którzy czarowali mnie swoimi słowami, którzy doprowadzali do łez a często do uwielbienia i gdybym mogła cofnąć czas, zatrzymać na chwilę to wielce dorosłe życie gdzie liczy się tylko praca i pogoń za utrzymaniem swojej dupy w tym podłym świecie to CHCIAŁABYM PRAGNĘŁA wciągnąć się ponownie w wir moblowania. POZDRAWIAM WAS I CAŁUJĘ A TAKŻE ŻYCZĘ WIELU SUKCESÓW W ŻYCIU

Nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie ma czegoś takiego jak koniec i kropka. Nie zawieszasz się i nie stajesz w miejscu na dłuższy czas  tylko dlatego  że coś nie wyszło. Zawsze jest inna opcja. Musisz się tylko rozejrzeć  czegoś się chwycić. Może wystarczy odwrócić się za siebie? Znaleźć popełniony błąd i wyciągnąć wnioski. To nie jest tak  że upadasz  wstajesz i patrzysz pozytywnie do przodu. To  co zawaliłeś miało swój błąd w podstawach i to wszystko zostało gdzieś z tyłu  zakopane pod  będzie dobrze  i  nie wracaj do przeszłości . Uwierz  musisz to zrobić. Musisz się cofnąć  zrozumieć i uciekać ile sił w nogach. Wyciągasz z tej przeszłości wnioski i naginasz do przodu  wtedy możesz zacząć od nowa  dostrzec inne opcje  zrobić to wszystko poprawnie  po swojemu  dokładnie tak  jak miało być wcześniej.   yezoo

yezoo dodano: 12 września 2016

Nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie ma czegoś takiego jak koniec i kropka. Nie zawieszasz się i nie stajesz w miejscu na dłuższy czas, tylko dlatego, że coś nie wyszło. Zawsze jest inna opcja. Musisz się tylko rozejrzeć, czegoś się chwycić. Może wystarczy odwrócić się za siebie? Znaleźć popełniony błąd i wyciągnąć wnioski. To nie jest tak, że upadasz, wstajesz i patrzysz pozytywnie do przodu. To, co zawaliłeś miało swój błąd w podstawach i to wszystko zostało gdzieś z tyłu, zakopane pod "będzie dobrze" i "nie wracaj do przeszłości". Uwierz, musisz to zrobić. Musisz się cofnąć, zrozumieć i uciekać ile sił w nogach. Wyciągasz z tej przeszłości wnioski i naginasz do przodu, wtedy możesz zacząć od nowa, dostrzec inne opcje, zrobić to wszystko poprawnie, po swojemu, dokładnie tak, jak miało być wcześniej. [ yezoo ]

pamiętam ten wieczór majowy zimny wieczór.pożegnaliśmy się czule dość czule.wtedy jeszcze coś nas łączyło wtedy to jeszcze łączyła nas miłość.położyliśmy się obok siebie jakby nic się nie stało długo nic tylko przyspieszone oddechy nie wiem o czym myślał tylko łzy stanęły mu w oczach a potem?potem tylko chwyciłam jego dłoń i powiedziałam że trochę się boję jutra bo jutro już nie było wspólnej kawy i rozmów przy stole nie było jego spojrzenia a on..uznał że tego się nie boi.więc czego?powiedział'co będzie jeśli nie pokocham nikogo tak mocno'wtedy wierzyłam w to że się boi a może chciałam by tak było.wtedy wiele myślałam gdy patrzył w moje oczy i tak kłamał. kłamał ... dziś też mamy zimny sierpniowy jeszcze wieczór.ale on leży już przy niej mówi że ją kocha że się nie boi że kocha najmocniej.a ja stygnę sama wiedząc że już pokochał  shony

shony dodano: 31 sierpnia 2016

pamiętam ten wieczór,majowy zimny wieczór.pożegnaliśmy się czule,dość czule.wtedy jeszcze coś nas łączyło,wtedy to jeszcze łączyła nas miłość.położyliśmy się obok siebie jakby nic się nie stało,długo nic,tylko przyspieszone oddechy,nie wiem o czym myślał,tylko łzy stanęły mu w oczach,a potem?potem tylko chwyciłam jego dłoń i powiedziałam,że trochę się boję jutra,bo jutro już nie było wspólnej kawy i rozmów przy stole,nie było jego spojrzenia,a on..uznał,że tego się nie boi.więc czego?powiedział'co będzie jeśli nie pokocham nikogo tak mocno'wtedy wierzyłam w to,że się boi,a może chciałam by tak było.wtedy wiele myślałam gdy patrzył w moje oczy i tak kłamał. kłamał(...)dziś też mamy zimny sierpniowy jeszcze wieczór.ale on leży już przy niej,mówi że ją kocha,że się nie boi,że kocha najmocniej.a ja stygnę sama wiedząc,że już pokochał -shony

Nadal nie mogę uwierzyć w to jaką bajkę przeżywam od prawie trzech lat. Ciągle zastanawiam się czy to wszystko nie jest tylko pięknym snem  z którego zbudzę się z krzykiem a moje oczy nie będą wypełnione po brzegi łzami. Nadal nie mogę uwierzyć  że zjawił się ktoś kto chce przeżyć ze mną resztę życia. Założyć rodzinę  kupić psa i mieć swój kąt na ziemi. Cięgle nie dowieżam w lśniący na palcu diamencik i w to  że za kilkanaście dni będę tą kobietą  która wstanie rano z uśmiechem na ustach i będzie wiedziała w co się ubierze! Każdego ranka sprawdzam czy symbol Naszej miłości nie zniknął czy... nadal tam jest.. Jestem szczęściarą. Mając Jego   mam dozgonną miłość  poczucie bezpieczeństwa  uśmiech na twarzy i łzy radości. Nie siedzę już wieczorami wtulona w poduszkę z paczką chusteczek. Teraz każdego wieczora i każdej nocy słyszę to cudowne bicie serca  rytm który potrafi mnie uspokoić w ułamku sekundy. Czuję MIŁOŚĆ.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 26 sierpnia 2016

Nadal nie mogę uwierzyć w to jaką bajkę przeżywam od prawie trzech lat. Ciągle zastanawiam się czy to wszystko nie jest tylko pięknym snem, z którego zbudzę się z krzykiem a moje oczy nie będą wypełnione po brzegi łzami. Nadal nie mogę uwierzyć, że zjawił się ktoś kto chce przeżyć ze mną resztę życia. Założyć rodzinę, kupić psa i mieć swój kąt na ziemi. Cięgle nie dowieżam w lśniący na palcu diamencik i w to, że za kilkanaście dni będę tą kobietą, która wstanie rano z uśmiechem na ustach i będzie wiedziała w co się ubierze! Każdego ranka sprawdzam czy symbol Naszej miłości nie zniknął czy... nadal tam jest.. Jestem szczęściarą. Mając Jego - mam dozgonną miłość, poczucie bezpieczeństwa, uśmiech na twarzy i łzy radości. Nie siedzę już wieczorami wtulona w poduszkę z paczką chusteczek. Teraz każdego wieczora i każdej nocy słyszę to cudowne bicie serca, rytm który potrafi mnie uspokoić w ułamku sekundy. Czuję MIŁOŚĆ. [ ciamciaa ♥ ]

Minął kolejny rok od jego ostatniego oddechu. To już dwa lata  gdy ze sobą nie rozmawialiśmy. Zleciało tak  jakby to wydarzenie miało miejsce kilka tygodni temu. Ale wiesz? Pamiętam te dni nadal i całego Ciebie. Każdy Twój uśmiech  i każde Twoje żarty. Takiego Cię zapamiętałam   szczęśliwego. Zawsze żyłeś pełnią życia  choćby grunt odsuwałby Ci się spod stóp  taki już byłeś  i to mi się w Tobie podobało najbardziej  bo mimo losu jaki Cię otaczał nigdy się nie poddawałeś. Pamiętam do dziś  te wszystkie słowa i gesty  które wyrażałeś. Pamiętam to jak nic innego  pamiętam Ciebie całego. Bo kocham Cię ponad wszystko  i choćby nie wiem ile minęło to i tak zawsze będziesz w moim sercu. Z a w s z e. Pamiętaj. bezznakumiloscii

namalowanaksiezniczka dodano: 19 sierpnia 2016

Minął kolejny rok od jego ostatniego oddechu. To już dwa lata, gdy ze sobą nie rozmawialiśmy. Zleciało tak, jakby to wydarzenie miało miejsce kilka tygodni temu. Ale wiesz? Pamiętam te dni nadal i całego Ciebie. Każdy Twój uśmiech, i każde Twoje żarty. Takiego Cię zapamiętałam - szczęśliwego. Zawsze żyłeś pełnią życia, choćby grunt odsuwałby Ci się spod stóp, taki już byłeś, i to mi się w Tobie podobało najbardziej, bo mimo losu jaki Cię otaczał nigdy się nie poddawałeś. Pamiętam do dziś, te wszystkie słowa i gesty, które wyrażałeś. Pamiętam to jak nic innego, pamiętam Ciebie całego. Bo kocham Cię ponad wszystko, i choćby nie wiem ile minęło to i tak zawsze będziesz w moim sercu. Z-a-w-s-z-e. Pamiętaj./bezznakumiloscii

Wszystko jest po coś  wiesz? Trafiasz na swojej drodze na wielu ludzi i każdy z nich daje ci jakąś lekcję. Być może nie wyciągasz jej od razu i czasami wchodzisz dwa razy do tej samej rzeki  ale kiedy ponownie sparzysz się w ten sam sposób  zaczynasz rozumieć. Zdarza się  że zbyt pochopnie podejmujemy decyzje  pod wpływem emocji  a później nie wiemy  jak coś odkręcić  jak wyjść z bagna  w które dobrowolnie wdepnęliśmy. Ale bez nerwów  to tylko kolejna nauka od życia. Zaufałeś i się zawiodłeś? Przewałkujesz to jeszcze nieraz  dopóki nie dotrze do ciebie  że nie warto jest ufać ludziom. Miałeś i straciłeś przez głupotę? Nie pierwszy i nie ostatni raz. Nie powinno boleć nas to  że cierpimy setny raz z tego samego powodu  ale fakt  że właśnie sto razy dostaliśmy od życia po tyłku i nie potrafimy wyciągnąć z tego żadnej lekcji.   yezoo

yezoo dodano: 2 sierpnia 2016

Wszystko jest po coś, wiesz? Trafiasz na swojej drodze na wielu ludzi i każdy z nich daje ci jakąś lekcję. Być może nie wyciągasz jej od razu i czasami wchodzisz dwa razy do tej samej rzeki, ale kiedy ponownie sparzysz się w ten sam sposób, zaczynasz rozumieć. Zdarza się, że zbyt pochopnie podejmujemy decyzje, pod wpływem emocji, a później nie wiemy, jak coś odkręcić, jak wyjść z bagna, w które dobrowolnie wdepnęliśmy. Ale bez nerwów, to tylko kolejna nauka od życia. Zaufałeś i się zawiodłeś? Przewałkujesz to jeszcze nieraz, dopóki nie dotrze do ciebie, że nie warto jest ufać ludziom. Miałeś i straciłeś przez głupotę? Nie pierwszy i nie ostatni raz. Nie powinno boleć nas to, że cierpimy setny raz z tego samego powodu, ale fakt, że właśnie sto razy dostaliśmy od życia po tyłku i nie potrafimy wyciągnąć z tego żadnej lekcji. [ yezoo ]

A cisza niech będzie chwilą  Oddanej czci za poległych  Tych wspomnień w nas nie zabiją   Choć to czas już dość odległy  Ja nosze to w sercu dziś  Przekaże to dziecku w spadku  w krwi

melaa dodano: 1 sierpnia 2016

A cisza niech będzie chwilą Oddanej czci za poległych Tych wspomnień w nas nie zabiją Choć to czas już dość odległy Ja nosze to w sercu dziś Przekaże to dziecku w spadku, w krwi

Przerażające jest to  że nie niszczysz wyłącznie samej siebie  ale wszystkich ludzi  których napotkasz na swojej drodze. Zarażasz ich sobą  swoją osobą  charakterem  każdą pozytywną stroną swojej osobowości  pozwalasz im w siebie wsiąknąć  a później  mimo że wcale tego nie chcesz  zabijasz w nich ten cały zapał  chęć do życia  radość. Osiągnęłaś apogeum beznadziejności  ale nie wystarcza ci tkwić w tym samej  więc pociągasz ze sobą innych. To boli  wiem  wcale tego nie chcesz  nie planujesz  nie zamierzałaś ranić. Topisz się w swojej pustce i nie potrafisz wypłynąć  nikt nie chce podać ci ręki  zaczynają się tobą brzydzić. Jak można doprowadzić się do takiego stanu? Jak można stać się takim człowiekiem?   yezoo

yezoo dodano: 24 lipca 2016

Przerażające jest to, że nie niszczysz wyłącznie samej siebie, ale wszystkich ludzi, których napotkasz na swojej drodze. Zarażasz ich sobą, swoją osobą, charakterem, każdą pozytywną stroną swojej osobowości, pozwalasz im w siebie wsiąknąć, a później, mimo że wcale tego nie chcesz, zabijasz w nich ten cały zapał, chęć do życia, radość. Osiągnęłaś apogeum beznadziejności, ale nie wystarcza ci tkwić w tym samej, więc pociągasz ze sobą innych. To boli, wiem, wcale tego nie chcesz, nie planujesz, nie zamierzałaś ranić. Topisz się w swojej pustce i nie potrafisz wypłynąć, nikt nie chce podać ci ręki, zaczynają się tobą brzydzić. Jak można doprowadzić się do takiego stanu? Jak można stać się takim człowiekiem? [ yezoo ]

Czy po długim czasie niekochania można zapomnieć jak to jest? Czy może tego się nie zapomina? Może to się po prostu wie  czuje? Jak to jest z tą całą miłością? Czy nie kochając kogoś przez bardzo długi czas  wypadamy z rytmu? Można się tego oduczyć  czy pozostaje to trwale  jak jazda na rowerze? Co jeśli tego nie czuć  tej aury i otoczki? Czy to oznacza  że trzeba szukać dalej? Powiedz mi  jak to jest kochać i być kochanym? Co się wtedy czuje  kim się jest? Czy te motylki w brzuchu  które są na początku  przemijają  czy tak naprawdę nigdy nie powinny przeminąć? Wytłumacz mi  o co chodzi w tej miłości. Skąd mam wiedzieć  że to jest właśnie ten człowiek  że to na niego czekałam  że z nim mogę budować przyszłość? Gdzie jest ta pewność  to przeświadczenie  że jestem ja i on  razem  i że na zawsze tak już zostanie?   yezoo

yezoo dodano: 23 lipca 2016

Czy po długim czasie niekochania można zapomnieć jak to jest? Czy może tego się nie zapomina? Może to się po prostu wie, czuje? Jak to jest z tą całą miłością? Czy nie kochając kogoś przez bardzo długi czas, wypadamy z rytmu? Można się tego oduczyć, czy pozostaje to trwale, jak jazda na rowerze? Co jeśli tego nie czuć, tej aury i otoczki? Czy to oznacza, że trzeba szukać dalej? Powiedz mi, jak to jest kochać i być kochanym? Co się wtedy czuje, kim się jest? Czy te motylki w brzuchu, które są na początku, przemijają, czy tak naprawdę nigdy nie powinny przeminąć? Wytłumacz mi, o co chodzi w tej miłości. Skąd mam wiedzieć, że to jest właśnie ten człowiek, że to na niego czekałam, że z nim mogę budować przyszłość? Gdzie jest ta pewność, to przeświadczenie, że jestem ja i on, razem, i że na zawsze tak już zostanie? [ yezoo ]

To uczucie beznadziejności  kiedy siadasz i płaczesz. Rozczulasz się nad sobą  nad swoją sytuacją  nad tym  co cię spotkało  nad ludźmi  którzy są obok. Coś cię dobiło tak wewnętrznie  jakiś kamień spadł na serce i uwolnił cały ten ból. Dusisz się łzami  ledwo łapiesz powietrze. Milion myśli na minutę  tysiące pomysłów i setki nieodpowiednich zamierzanych decyzji. Trzęsące ręce  coraz bardziej mokre policzki  sama nie wiesz  co się dzieje. Coś wybuchło  świat oszalał. Chcesz coś napisać  powiedzieć  gdzieś pójść  chcesz zakończyć ten ból  żal do samej siebie. Jeszcze nie wiesz  że decyzja  którą chcesz podjąć  jest najgorszą z możliwych  bo działasz pod wpływem emocji  uczuć  zbyt szybkiego rytmu serca. Już za chwilę nie będziesz wiedziała o co był ten cały zgrzyt  zaufaj mi  jeszcze chwila  a ten bałagan sprzątnie się sam.   yezoo

yezoo dodano: 19 lipca 2016

To uczucie beznadziejności, kiedy siadasz i płaczesz. Rozczulasz się nad sobą, nad swoją sytuacją, nad tym, co cię spotkało, nad ludźmi, którzy są obok. Coś cię dobiło tak wewnętrznie, jakiś kamień spadł na serce i uwolnił cały ten ból. Dusisz się łzami, ledwo łapiesz powietrze. Milion myśli na minutę, tysiące pomysłów i setki nieodpowiednich zamierzanych decyzji. Trzęsące ręce, coraz bardziej mokre policzki, sama nie wiesz, co się dzieje. Coś wybuchło, świat oszalał. Chcesz coś napisać, powiedzieć, gdzieś pójść, chcesz zakończyć ten ból, żal do samej siebie. Jeszcze nie wiesz, że decyzja, którą chcesz podjąć, jest najgorszą z możliwych, bo działasz pod wpływem emocji, uczuć, zbyt szybkiego rytmu serca. Już za chwilę nie będziesz wiedziała o co był ten cały zgrzyt, zaufaj mi, jeszcze chwila, a ten bałagan sprzątnie się sam. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć