 |
I całuj mnie tak, jakbyś mnie nienawidził, a pocałunek mógłby odebrać mi życie. ♥
|
|
 |
I wciąż nie daje mi zasnąć, chociaż śpi z inną...
|
|
 |
"Ślubuję, że będę strzegł naszego związku i ciebie. Obiecuję ci miłość i wierność, w dobrych chwilach i złych, w zdrowiu i chorobie, bez względu na to, dokąd nas los zawiedzie. Że będę cię chronił, szanował i obdarzał zaufaniem. Dzielił twe radości i smutki i niósł pociechę, gdy będziesz jej potrzebować. Obiecuję miłować cię, stać na straży twych nadziei i marzeń i zapewniać bezpieczeństwo przy moim boku. Wszystko co należy do mnie, jest teraz twoje. Oddaję ci siebie, swą duszę i miłość, od teraz aż do końca naszych dni."
|
|
 |
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
|
|
 |
"Nie rzucaj mi kłód pod nogi, bo nie wiadomo, czy nie potknę się kiedyś o jedną z nich biegnąc, by ratować Ci życie."
|
|
 |
Kawa stygnie. Uczucia gasną. Piwo traci gaz. Namiętność wietrzeje, a ludzie zwyczajnie odchodzą.
|
|
 |
Zdmuchnij smutek z moich ust. ♥
|
|
 |
Owszem, miała wspomnienia, ale wspomnień nie można dotknąć, poczuć ani przytulić.
|
|
 |
Za każdym razem uśmiecha się do mnie tak, jakby mój widok stanowił najlepszą rzecz, jaka mu się przytrafiła w życiu. ♥
|
|
 |
Nie rzucaj mi kłód pod nogi, bo nie wiadomo, czy nie potknę się kiedyś o jedną z nich biegnąc, by ratować Ci życie.
|
|
 |
Jak długo można utrzymać miłość sztucznie przy życiu ? Jak długo można reanimować jej płuca, które nie chcą już oddychać ? Jak długo można szeptać jej do ucha, gdy nastąpiła śmierć mózgu...
|
|
 |
Miłość jest podobno ślepa, dlatego oczy nam otwiera samotność.
|
|
|
|