 |
|
Kilometry nie są dobrą wymówką do zakończenia znajomości. Bo gdy zależy Ci na kimś, starasz się, niezależnie od tego co was dzieli. Najważniejsze jest to, co was łączy.
|
|
 |
|
paradoksem jest to, że nikt nie chce cierpieć, nikt nie chce zaznawać bólu, płakać w poduszkę, wypuszczać z ust jęku, zagryzać warg przy wspominaniu, ale każdy chce gdzieś, podążając po ścieżce swojego życia, spotkać miłość.
|
|
 |
|
Ważne co jest teraz. Nie pieprzcie mi, że jestem za młoda na miłość. Nikt nie jest za młody. Tak jak nikt nie może być na nią za stary.
|
|
 |
|
Nie obchodzi mnie Twoje wyznanie, Twój kolor skóry, Twoja kultura czy kształt oczu. Bo to nie są cechy decydujące o tym w jakim stopniu Cię szanuję. Ja mam gdzieś czy w niedzielę pójdziesz do kościoła, czy zakupy do marketu. Wszystko mi jedno czy jesteś biały jak ściana, czy czarny jak smoła. Jesteś człowiekiem, liczy się Twoje wnętrze a nie to jak wyglądasz.
|
|
 |
|
I z dnia na dzień zupełnie niespodziewanie , stał się sensem jej życie , jej każdego dnia żeby normalnie funkcjonować ,autorem jej cudownych uśmiechów, jej pieprzonym uzależnieniem od którego nie chce się odzwyczaić.
|
|
 |
|
Chciałam za nim krzyczeć, ale stać mnie było tylko na odprowadzające spojrzenie.
|
|
 |
|
Nienawidzę Cię za to, że Cie kocham.
|
|
 |
|
Zresztą to nie pierwszy taki upadek. Na pewno nie ostatni. Każdy następny czegoś uczy. Ten nauczył mnie ostrożności i dystansu. Nie ufać marzeniom. Nie ganiać nierealnych faktów. Nie myśleć dobrze, kiedy tak nie jest. Nie dać się oszukać. Bronić swoich uczuć. Walczyć o szczęście. O miłość. O życie. O wszystko.
|
|
 |
|
Nie mów mi gdzie jest granica - już dawno jestem za nią.
|
|
 |
|
wtedy czułam Jego oddech, słyszałam bicie serca i czułam rękę, która powoli łapała moją.
|
|
 |
|
Widzisz go i kurwa wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze.
|
|
 |
|
dlaczego bardziej boli mnie cierpienie innych niż moje własne? nawet już go nie zauważam..
|
|
|
|