 |
- mam do ciebie pytanie, czy brak poczucia winy jest cząstką zatracenia własnej moralności.? - ... - tak myślałam.
|
|
 |
- odszedł.. - tak zwyczajnie? - nie kurwa, z efektami specjalnymi !
|
|
 |
i wiesz co ? mój świat bez ciebie nie istnieje ! kurwa mać ... :(
|
|
 |
- pamiętasz co było 24 września ? - nie, a co wtedy było ? - to znaczy że już o nas zapomniałeś... - nie rozumiem.. - no wyobraź sobie że 24 września się rozstaliśmy. - no i co ? - no i to że ty już zapomniałeś a ja nadal cię kocham chociaż minęły już prawie 2 miesiące.
|
|
 |
Jeśli być już złą dziewczynką, to naprawdę złą.
|
|
 |
strzeż, mnie Boże, żebym nie złamała, piątego przykazania dekalogu, 'nie zabijaj', jak zobaczę, tą szmatę, na oczy.
|
|
 |
Facet jest jak batonik czekoladowy: Słodki i pierwsze co robi to dobiera ci się do bioder.
|
|
 |
Pomieszanie bulwersu, pogardy, zniesmaczenia i mdłości.
|
|
 |
więc mów każdej nowej idiotce która uwierzy w szczęśliwe zakończenie waszego związku, powtarzaj jej cały czas, że twoje usta są jak słońce, kto ich dotknie ten umrze.
|
|
 |
- zabiję drania ! - jakie tortury mu wymyśliłaś ? - zauroczę go, a potem w brutalny sposób, perfidnie i zarazem namiętnie go pocałuje. - i to ma niby być kara ? - potem powiem mu, żeby spierdalał.
|
|
 |
chcesz wyjaśnić tą zdrade? a gówno mnie to obchodzi, że byłeś pijany, czy tam naćpany. tu nie ma nic do wyjaśniania. mogłeś się powstrzymać ty dziwkarzu
|
|
 |
gdzieś pomiędzy kocham, a spierdalaj.
|
|
|
|