 |
"Bogactwo to przynajmniej jest jakiś cel, jakiś powód do życia, może niski, lecz prawdziwy, a z niego rodzą się kolejne, i następuje regeneracja człowieczeństwa. Na przykład dumy, godności osobistej — z estetyki ubioru i form etykiety. Biel koszuli i ciężar pierścieni na palcach wyznaczają wartość chwili. Tak oto martwe przedmioty potrafią morfować samopoczucie człowieka — czyż nie jesteśmy substancją najpodlejszą?"
|
|
 |
Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest, albo jej nie ma.
|
|
 |
"Kobieta poznaje pozycję mężczyzny w najprostszy możliwy sposób. Obserwuje go. Jak się rusza, co mówi, jak jest ubrany, czy ma dużo znajomych i jest wśród nich popularny, czy jest dobry w tym, czym się zajmuje, czy jest sławny, albo może w przyszłości być sławny.
Ocenia czy jest niezależny. Czy potrafi się sprzeciwić. Czy ma własne zdanie. Ocenia przy tym nie tylko jego aktualny status, ale i potencjał na jego poprawę. Dlatego biedny, ale pewny siebie gitarzysta niemal zawsze będzie młócił więcej lasek niż bogaty, ale nieśmiały księgowy.
I kobieta już wie. Wie, czy straci majtki, czy może majtki i głowę, czy też walnie go w ryj zdechłą flądrą. Podjęła decyzję."
|
|
 |
Nigdy nie przyjmuj rad od osób, które nie osiągnęły tego, co ty chcesz osiągnąć.
|
|
 |
"Najlepszym sposobem, aby być szczęśliwym z kimś jest nauczyć się być szczęśliwym samemu. Wtedy bycie z kimś stanie się kwestią wyboru, nie koniecznością."
|
|
 |
"Nigdy nie wiadomo, który dzień w życiu będzie na prawdę najważniejszy aż to się okaże. Nie dostrzeżesz najważniejszego dnia w swoim życiu, aż się okaże, że właśnie go przeżywasz. To dzień, w którym czemuś lub komuś się poświęcasz. Dzień, gdy pęka Ci serce. Dzień, w którym poznajesz bratnią duszę. Dzień, w którym zdajesz sobie sprawę, że nie starczy czasu, bo chcesz żyć wiecznie. To właśnie te dni są najważniejsze. Idealne."
|
|
 |
"Nie jesteś odpowiedzialny za to, jak zaprogramowały Cię geny i wychowanie.
Jako dorosły odpowiadasz jednak za to, by naprawiać wszelkie błędy i niedociągnięcia."
|
|
 |
"Wystarczy tylko się uśmiechać, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz." RW ..
|
|
 |
życie kopie w dupe zbyt czesto za mocno...
|
|
 |
Ain't no sunshine when she's gone
|
|
 |
|
Chciałabym do Ciebie napisać, tak o. Po prostu przywitać się i zapytać 'co u Ciebie?'. Chciałabym po prostu poczuć się, tak jak kiedyś, gdy jeszcze byliśmy blisko siebie. Chciałabym dowiedzieć się ile się pozmieniało, i jak teraz się masz. Chciałabym wiedzieć jak się czujesz, i czy teraz jesteś szczęśliwy. Chciałabym po prostu dowiedzieć się, co słychać u Ciebie, odkąd nie rozmawiamy. Czy masz kogoś, i czy jakoś to sobie poukładałeś, tyle, że już bez mojej osoby w Twoim życiu. Chciałabym wiedzieć jak jest teraz. Chciałabym wiedzieć, czy sobie to ułożyłeś. Chciałabym wiedzieć tylko, czy jesteś szczęśliwy, i czy jakoś wyszedłeś na prostą, bo zawsze w coś musiałeś się wpakować. Chciałabym tylko wiedzieć czy jest okej, a na końcu zapytałabym tylko czy tęsknisz. Chciałabym, ale nie potrafię, nie potrafię odezwać się, po tym wszystkim, co było. Boję się, że zrobię z siebie kretynkę, a Ty nawet nie odpiszesz, i mnie wyśmiejesz. Dlatego choćbym bardzo chciała, nie odezwę się, już nigdy.
|
|
 |
Sprzedałyby duszę diabłu za możliwość spotkania się z nim. Jak hieny walczyłyby o jego uwagę, o to, żeby obdarzył je uśmiechem, przeszedł się z nimi przez miasto i dał buziaka na środku ulicy. Poznanie jego rodziny byłoby nieśmiałym marzeniem, podobnie jak odwiedzenie go, leżenie w jego łóżku i wspólna beztroska. Dałyby mu wszystko - swoje ciało, z sercem na czele, swoje myśli, swoją przyszłość. Opakowałyby starannie i wręczyłyby mu z zalotnym uśmiechem. A ja? Dostałam go bez starania. Usilnie wpraszał się do mojego życia, aż udostępniłam mu wąskie przejście, które szybko wykorzystał. Rozumiesz? Miałam przy sobie faceta, na widok którego większość dziewczyn tępo duka: "ideał". Kochałam się z nim, śmiałam się, oglądałam filmy, a za każdym razem w myślach miałam kogoś innego. Paradoks życia.
|
|
|
|