 |
zastanów się nad tym, co mi kiedyś mówiłeś i nad tym, co teraz robisz.
|
|
 |
w tym mentalnym pierdlu pojebanych spraw.
|
|
 |
nie noszę stanika kiedy nie muszę i nie staram się kiedy mi nie zależy.
|
|
 |
Suko, jestem zagrożeniem, które w porę musisz dostrzeć.
|
|
 |
Lecz pomyśl, nim będzie za późno by się połapać. Nie ma takich kredytów, których nie trzeba spłacać.
|
|
 |
gdy zniesiesz najgorszy cios wszystkie inne wydają się po prostu błahe.
|
|
 |
mam tak ciętą ripostę, że kroję nią chleb.
|
|
 |
Jak to jest, że widzisz we mnie tyle zalet, gdy ja widzę same wady?
|
|
 |
Każdy z nas spieprzył kilka niezłych opcji.
|
|
 |
Rap i braterstwo, tępić kurestwo.
|
|
 |
Poszukiwacze hecy, w głowach mają pusto. Patrząc na gówno w kiblu, pewnie myślą, że to lustro.
|
|
 |
Mimo to czuł niedosyt, bo miłość nie jest łatwa, nosił w sercu dziurę, której nie potrafił zatkać.
|
|
|
|