 |
Zbyt mnie rozczarował, żebym teraz potrafiła z nim rozmawiać. Kocham go, ale nie mogę spojrzeć w oczy, bo wtedy przypominam sobie to całe cierpienie, które mi zagwarantował./esperer
|
|
 |
stoimy wtuleni w siebie ty czule szepczesz, że kochasz mnie jakim jestem, że już tak będzie wiecznie
słowa stają się zbyteczne i to jest najlepsze
|
|
 |
jak najciszej, mów do mnie jak najciszej, słyszę wszystko, każdy szczegół, szum twojego krwioobiegu
|
|
 |
w każdym detalu, tej gamy konsensusu, bo tylko z Tobą ja widzę sensu tu.
|
|
 |
siedzę tu niby obok, a jednocześnie przemierzam kosmos
|
|
 |
Myślę, że pewne sprawy się już po prostu nie poukładają, serca nie zrosną, a rany nie zabliźnią. Ty nie zapomnisz, a on Cię nie doceni dopóki nie straci./esperer
|
|
 |
I czuję tą cholerną dumę, kiedy wiem,że wybrał właśnie mnie. To mi opowiada o swoich uczuciach, opisuję jak mu minął dzień i wysyła smsy na dzień dobry i dobranoc. To mnie nazywa kochaniem, słoneczkiem i mówi jak bardzo kocha i tęskni. Razem wypalamy Malboro Goldy i przekazuje mi bucha z ust do ust. Potem na siebie wrzeszczymy, kłócimy się i rzucamy słuchawkami. Mówimy, że to koniec, że już nie mamy sił, a potem wracamy. Nie jest idealnie, ale mimo wszystko cieszę się, że to właśnie ze mną to wszystko przeżywa./esperer
|
|
 |
Dopóki z Tobą będę, będę cierpieć./esperer
|
|
 |
Kocham go pomimo tego,że mnie rani i zbyt często mam przez niego łzy w oczach. Nigdy nie chciałabym go stracić, chociaż w wieczory takie jak ten, wiem, że serce napierdala bólem z jego powodu./esperer
|
|
 |
Już nie wierzę, że Ci zależy i cokolwiek dla Ciebie znaczę, trochę przykro./esperer
|
|
 |
Oboje popełniamy błędy. Ja jego staram się wybaczyć, on moje wypomina i wykorzystuję za każdym razem, gdy znowu coś spierdoli./esperer
|
|
 |
Chodzi sobie gdzie chcę, kiedy chcę i z kim chcę. Ja dowiaduję się najczęściej jako ostatnia, a potem idę i sama zapijam ryja na jakiejś imprezie. Coraz częściej wlewam w siebie alkohol byleby tylko nie myśleć, że osoba, którą kocham rani mnie coraz częściej. Potem się godzimy i chwilowo jest dobrze, a potem znowu wybucham płaczem z bezsilności. Pozdrawiam mój związek./esperer
|
|
|
|