 |
To nie tak, że pozwoliłam mu odejść. Musiałam uwolnić się od bólu, a fakt, że on był jego źródłem zadecydował o tym, że rozluźniłam mięśnie i nie zrobiłam nic, by go zatrzymać./esperer
|
|
 |
Ile czasu musi minąć, aby uświadomić sobie, że to co miało nas uwolnić, sprawiło, że jesteśmy tylko smutniejsi? Co jeszcze musimy stracić, by zauważyć, że nie mamy już niczego, na własne, jebane życzenie?/esperer
|
|
 |
Każdy z nas cierpi z jakiegoś powodu. Każdy z nas wpierdolił się w znajomość, która na starcie była skreślona./esperer
|
|
 |
Wiesz, czekałam aż się zmienisz, aż ja będę powodem, dla którego będziesz chciał być lepszy. W końcu przyszedłeś i okazało się, że ja już nie chcę zmian, już nie czekam na Ciebie./esperer
|
|
 |
Chodzę na imprezy, spijam się prawie do nieprzytomności, tylko po to żeby móc wyrzygać wspomnienia o Tobie, ale Ty za każdym razem kurczowo trzymasz się mojego serca i nie mogę, po prostu nie mogę się Ciebie pozbyć./esperer
|
|
 |
Zaczniesz doceniać ludzi dopiero wtedy kiedy stracisz tych najważniejszych./esperer
|
|
 |
słabo robi mi się, gdy pomyśle o tym, jak mało duszny potrafi być człowiek.
|
|
 |
taki ból tylko przyjaźń Ci da, cały gnój wylany prosto na twarz.
|
|
 |
chciałem znowu i dałem szansę komuś oswoić mnie. miałem powód, bo zaufałem, zrozum, a wbił mi miecz.
|
|
 |
mimo wszystko zaufałem Ci na przekór temu, bo byłeś zerem a ja chciałem pomóc zacząć od zera zeru
|
|
 |
Jedyną prawdą jest to, że ludzie kłamią. Witaj w moim świecie./esperer
|
|
 |
Kto mi powie co robić, kiedy człowiek się zakochuję. Kto mnie przez to wszystko przeprowadzi i obieca, że tym razem tego nie spierdolę./esperer
|
|
|
|