 |
|
Spójrz w lustro. Co widzisz? Ja Ci powiem co powinnaś. Powinnaś widzieć dziewczynę,przed którą świat stoi otworem,która nie boi się walczyć o swoje pragnienia,i która każdego dnia smaruje chleb marzeniami. Twoim odbiciem powinien być ktoś kto się nie poddaję, dla kogo słowa 'nie da się' to tylko 'wymaga więcej czasu'. Uwierz, ten obraz zmarnowanego człowieka nie powinien być Tobą. /esperer
|
|
 |
|
szukałem ukojenia w niej każdego dnia i byłem w stanie oddać, wtedy za nią cały świat.
|
|
 |
|
miej zaufanie do mnie to i ja w Ciebie nie zwątpie
|
|
 |
|
Serce tak podziurawione, że spokojnie może za sito robić. /esperer
|
|
 |
|
chcę poznawać Cię co dzień od nowa, z góry na dół,
jesteśmy jak planety, nic nie zakłóci układu
|
|
 |
|
straszna wydaje się być miłość dla tego, który nie kochał
|
|
 |
|
wśród brudnych krawężników i szarej monotonii
gdzie czas stoi, dni płyną w kroplach alkoholi
|
|
 |
|
są takie rzeczy na które nie mamy wpływu
|
|
 |
|
i te kalekie stworzenia nie mogące same przeżyć, ufają tylko nadziei, która ma im przynieść zmiany, wskrzesić plany, wyczekują na jeszcze niezadane rany
|
|
 |
|
to jak odbicie echa, chociaż czas zaciera ostrość,
miliony przeobrażeń, miliony metamorfoz
|
|
 |
|
coś trzymało mnie tam i więziło w swoich sieciach
tak często tłumimy strach, który nas zaślepia
|
|
 |
|
dzieci wesoło w parku za szkołą
zapaliły papierosy, wyciągnęły zioło,
chodnik zapluły brocząc butem w piachu,
siedzą na ławeczkach i słuchają rapu
|
|
|
|