 |
|
mam tyle cukru we krwi, że mogę napędzać fabrykę czekolady
|
|
 |
|
bo czas podsumuje nas bez żadnego problemu, zabliźni kilka ran i wybaczy parę błędów
|
|
 |
|
przyjdzie czas staniemy znowu twarzą w twarz
|
|
 |
|
papieros ma smak życia i nie ma smaku wcale.
|
|
 |
|
I nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć
|
|
 |
|
Nie będę Cię przepraszać, pewnie zrobię to znów
|
|
 |
|
Mówisz o zdradzie, choć nigdy nie czułeś jej pod skórą
|
|
 |
|
Może w dźwiękach ekstaz ta droga była kręta,
ale wiesz jak jest, nie łatwo nie pamiętać
|
|
 |
|
Mamy własne filmy, urywają się jak taśmy
|
|
 |
|
Gdy najlepsze słowo to to niewypowiedziane
|
|
 |
|
Nie mów, że nie potrafię, chociaż zawsze ktoś wątpi
|
|
 |
|
Ja pierdole, czemu mi to robisz, kiedy kocham Cię? przez Ciebie będę pić, alkohol wykończy mnie
|
|
|
|