 |
"zabiłaś coś we mnie, już czasu nie cofniesz"
|
|
 |
wymiotuje słowami, bo mam ich nadmiar.
|
|
 |
Bez kitu, chyba wpadłem w trans jakiś.
Czas mi muli jakbym wiecznie jarał baty.
|
|
 |
Nadal nie ma jej obok kiedy wstaje więc po co mam się kłaść.
By sam budzić się nad ranem ?
|
|
 |
Mam pusty nochal a nie mogę zmrużyć oka
|
|
 |
Mam nadzieje, że to bujnie wasze karki,
że będą przy tym tańczyć moje naćpane fanki,
że typy prawie martwi wleją wóde do szklanki,
potem dosypią amfy bo nigdy nie chcą pauzy.
|
|
 |
Pchną to do Eski, będę walił kreski z Ewy Farny.
|
|
 |
Wziąłem receptę na Xanax, bez kitu Xanax
dlatego, że mnie rozpierdala, kiedy muszę wstawać
totalnie rozpierdala kiedy muszę kłamać ci,
że wszystko będzie dobrze, nie musisz martwić się.
|
|
 |
Zagrajmy w prawda – fałsz... Ja tylko w prawdę gram!
|
|
 |
mój świat wiruje karuzela
daj mi chwile, zaraz ogarnę.
|
|
 |
patrzę w Twe oczy, późnym porankiem masz w sobie coś
szepczesz mi do ucha że chcesz to powtórzyć w tę noc
patrzę w Twe oczy nie wyraźne, masz w sobie to coś
|
|
|
|