 |
skaż mnie na wieczne szczęście. nie będę żądała adwokata. nie zamierzam się bronić. (:
|
|
 |
może tęsknisz? ja też tęsknie, rozjebałeś serce mi na części pierwsze, jakieś milion razy milion, razy więcej więcej...
|
|
 |
być może istnieją czasy piękniejsze, ale te są nasze.
|
|
 |
Te twoje oczy, twoje usta, twoje ruchy, cały Ty. Szkoda tylko, że nie cały mój.
|
|
 |
Nie liczę już dni bez Ciebie, bo jest ich ponad moją matematyką. Tak cholernie tęsknię, że już nie upotrafię złapać oddechu, myśli miażdży mi każda o Tobie, ale wiem, że ból przypomina mi, że istaniałeś.
|
|
 |
Siadam na ławce obok Ciebie, odpalam Davidoffa, dziękuję - wiem, że tylko Ty do życia dasz mi kopa. / na pół etatu
|
|
 |
- Co ty, u diabła, robisz? - Kopię cię w tyłek. Odsuń się i zrób mi trochę miejsca, żebym mogła kopnąć mocniej.
|
|
 |
Słowo "ZAUFANIE" znasz tylko z dyktand z podstawówki.
|
|
 |
Napad zatęsknionej czułości, oszaleć można.
|
|
 |
Nie potrafię wyjaśnić, ani zdefiniować, ale potrafię udowodnić.
|
|
 |
Brązowe oczy i uśmiech tak słodki, że powinni tego zabronić.
|
|
|
|