 |
Koncentruj się bardziej na własnym charakterze niż na własnej reputacji, ponieważ charakter stanowi o tym, kim naprawdę jesteś , a reputacja to jedynie to kim jesteś w oczach innych ludzi
|
|
 |
Tak spotykamy się i poznajemy, nienawidzimy i kochamy
Często żałujemy tego, że się już poznamy
I rozstajemy, i znowu niszczymy plany
Wiem, to dużo czasowników, ale tylko czas nam leczy rany
|
|
 |
Miałam dość problemów, niedomowień. Nie chciałam być przy ludziach, przy których być powinnam. Godzinami patrzyłam w fale rozbijające się o brzeg morza. I chciałam tylko Ciebie. Żebyś był tutaj.
|
|
 |
Trzymam za Ciebie kciuki, aniołku mój. Każdego dnia. Trzymam je tak mocno, że aż mam odciski na palcach. I wiem, że życie Ci się wiedzie. I że za nas nikt kciuków nie trzyma, nikt nam nie kibicuje i nikt w nas nie wierzy. Ale co z tego...
|
|
 |
Jesteśmy cholernie pogubieni. Nigdy nie przestaniemy być dzieciakami z trzepaków z szarego blokowiska. Jakbyśmy daleko nie poszli i w jakim miejscu życia byśmy nie byli. Każdego dnia będziemy kochać niewłaściwych ludzi, pić i odpalać papierosa od papierosa. Umawiać się z "złymi" chłopakami i pieprzyć starsze dziewczyny. Będziemy mieć nadzieje na jutro. Na świt, który nigdy nie przyjdzie.
|
|
 |
"..Oparł się płacząc na kanałów brzegu, łzy gorzkie biegły i zniknęły w śniegu, Lecz Bóg je wszystkie zbierze i policzy, za każdą odda ocean słodyczy... " | A.Mickiewicz
|
|
 |
Wyszedłeś na papierosa. Padał deszcz jak przez dwa miesiące wcześniej i dwa miesiące później. A teraz wracasz, po trzech latach i uważasz, że to drobnostka...
|
|
 |
Uwielbiałam te nasze niewinne flirty, pasował mi układ, w którym Ty miałeś swoje życie tam, a ja tutaj. Lubiłam z Tobą snuć opowieści o wspólnej kanapie przy kominku. I tak bardzo zostało to w mojej głowie, że dziś kiedy widziałam Ciebie z Twoją kobietą - zazdrościłam jej - ale nie Ciebie. Zazdrościłam jej Tego, że może Ci prosto w twarz wykrzyczeć, że się do mnie uśmiechnąłeś. A ja ? Ja nie mogę wrzeszczeć na ulicy, że idziesz z nią pod rękę, że byliście razem nad morzem, że kochacie się każdej nocy. Nie mam swoich praw do Ciebie...a coraz bardziej chciałabym.
|
|
 |
"Słyszałam, że można dorosnąć. Ale nigdy nie spotkałam nikogo, komu by się to udało. Bez oparcia w rodzicach łamiemy wszystkie zasady, jakie dla siebie ustanowiliśmy… Reagujemy furią, kiedy sprawy nie idą po naszej myśli… Szepczemy w ciemności naszym przyjaciołom sekrety… Szukamy pocieszenia wszędzie, gdzie się da. I mamy nadzieję wbrew całej logice, wbrew całemu doświadczeniu. Jak dzieci – nigdy nie tracimy nadziei."
- Grey's Anatomy
|
|
 |
"Wyrzucałem numery telefonów zapisane na wygniecionych kartkach papieru, zapominałem imiona ludzi. Tak samo robiłem z życiem. Niszczyłem wszystko czego nie potrzebowałem. Odchodziłem po cichu, jak bandadyta. Aż do momentu kiedy zostałem sam. To była jedna z największych zbrodni."
|
|
 |
Ktoś powiedział o połówce jabłka - uwierzyliśmy w to - uwierzyliśmy, że gdzieś na świecie jest jedna, jedyna osoba, która jest nam przeznaczona "jacy byśmy nie byli". Odcinam się od takiego stwierdzenia. Człowiek wartością jest sam w sobie, jest kompletny. Może tworzyć wiele satysfakcjonujących relacji, ale nigdy nie jest połówką.
|
|
 |
Kiedy sięga po mnie nagle ogarnia mnie poczucie bliskości i pocieszenia - niewyraźny obraz pięknego anioła o niebieskich oczach. Czuje jak jego wargi wtapiają się w moje czoło, a mnie przeszywa już tylko ogień - płonący żywcem - rozkosz w męczarniach. W tej wieczności nie dłużej niż mrugnięcie powieki, część mnie umiera, po kawałku, aż świat staje się ciemny niczym wirująca czeluść pełna grzesznych myśli, zwyrodniałych pomysłów i destrukcyjnych uczuć. Świat jest Piekłem, a ja jestem zagubiona w ciemności. | slackerbitch
|
|
|
|