 |
|
Mam do ciebie ogromną słabość, ale muszę ją całą ukryć. Muszę tę słabość gdzieś schować w sobie, by się nie wygłupić.
|
|
 |
|
Nie lubię jak ktoś kłamie, jak nie dotrzymuje słowa, jak zawodzi. Nie lubię, jak się zaczynam pozytywnie nastawiać po to, by za chwilę stwierdzić, że każda historia kończy się tak samo.
|
|
 |
|
Są dwa rodzaje smutku. Pierwszy to rozpacz, a drugi to taki do którego się najpierw przyzwyczajasz, potem się z nim zaprzyjaźniasz, a na koniec kroczysz z nim ramie w ramie przez życie.
|
|
 |
|
"I chyba nie lubię zostawać sam"
|
|
 |
|
"Tu mnie nawet Bóg nie mógł znaleźć jak mu nie ufałem. To mój dom, mój pokój, mój zamek!"
|
|
 |
|
Mam już taki charakter że aby coś zrozumieć, muszę najpierw spróbować to zepsuć.
|
|
 |
|
Przyjdź do mnie. Najszybciej, jak możesz. Mam herbatę z cukrem albo bez. Już nie pamiętam, czy słodzisz. Przyjdź do mnie. Najszybciej, jak możesz. Mam te gorzkie cukierki. Wiesz które. Już nie pamiętam, czy je lubisz. Przyjdź do mnie. Najszybciej, jak możesz. Mam wino czerwone. Już nie pamiętam, czy bez niego potrafimy rozmawiać.
|
|
 |
|
I żeby spadł deszcz, tutaj we mnie, i żeby w końcu zaczęło padać i pachnieć ziemią, czymś żywym- nareszcie.
|
|
|
|