 |
W mojej głowie powtarzam nasze rozmowy. Ciągle i ciągle, aż staną się halucynacjami.
|
|
 |
Nie chce mi sie już wypełniać czasu
Mija dzień, mija noc i światła gasną
Nie chce mi sie jeść, nie chce mi sie wyjść
Mój czas jest wolny, a Ciebie nie ma w nim
|
|
 |
Ulice miast po zmroku, dworce bezdomnych lokum
I grupki młodych, które w przechodniu budzą niepokój
Wzorce czerpią z pijackich rozbitych małżeństw.
|
|
 |
Jedne życie w jednym tempie
Jedno bicie z jednym sercem
W jedną chwilę jedność przejdzie
Spróbuj sobie wyobrazić - życie czy śmierć
tu wszystko może się wydarzyć
|
|
 |
Czuję jak dym z papierosa szczypie mnie w oczy
A żar się jeszcze tli żeby zamienić się w popiół
Przypominam sobie sny o pięknej przyszłości,
do której wszystkie drzwi są zamknięte już bezpowrotnie. Lód w mojej krwi rani moje żyły i czuję chłód kolejnych dni, które pewnie jeszcze przeżyję. Znów tylko ból zaciska mi pętle na szyi
I nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni. Ich pragnień, ich gestów, ich wyrazów ich twarzy Ich prawdy, ich szczęścia i chyba nawet ich marzeń. Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę.
|
|
 |
Pustka , strach, samotność, dragi,
przemoc, śmierć, człowiek nagi.
Ogień, łzy, pieniądze, ropa,
władza, wpływy, bieda, pokarm.
Krew, gniew, bunt, ból,
walka, dni, cisza z chmur.
Miłość, wiara, piękno, usta,
zdrada, strach, samotność, pustka.
|
|
 |
..nie chce patrzeć na świat,
którego nie zdołam zmienić
|
|
 |
Zaduch, zwątpienie, bezsens, słabość,
Czas, pełne goryczy osowiałe ciało, on ma dość.
Dół, pretensje, kęs nie do przełknięcia,
stres, depresja, nawet gdy śpisz w ciepła objęciach.
Niemoc, przemoc, na noc klin nasenny,
Podróż w głąb gdzie pali się żar gehenny.
Winy własne, cudze są we mnie,
|
|
 |
Pamiętasz dojrzewanie? Niezapomniany klimat. Pierwsze balety, amfetamina i tanie wina.
nocki spędzone w kinach były całym naszym światem. Pierwsza miłość i pierwszy foch przyjęty na klatę . Za te wszystkie chwile z tamtych lat
Za problemy, których nigdy nie jest brak. Zdrowie brat! Tego nigdy za dużo, a zdobyte wtedy nauki do dzisiaj nam służą.
|
|
 |
Chcę patrzeć z Tobą w jedną stronę, zapomnieć o tych rzeczach, co łączą przemoc z domem.
Nie mów, że niemoc wrogiem naszych ideałów,
uczucia chłonę je w każdym detalu.
Mamy w tym kraju co kochać, w co wierzyć,
prawdę pokaż, zamiast pchać do nosa by przeżyć. Nie chcę złota, chcę wiedzy o czym myślisz, co marzysz, chociaż wolę nie wiedzieć,
jeśli zyski to czary. Ja chcę być w tym co azyl mi zapewni.
|
|
 |
Ta jedna historia prosto z serca
Życie jest trujące i wiesz nas uśmierca
|
|
 |
Na barze flaszka, wokół niej mętny wzrok ludzi.
Mrok studzi, noc z dniem się kłóci,
To co było już nie wróci, raczej na pewno
Człowiek zaczyna żyć gdy przestaje męczyć przeszłość !
|
|
|
|