 |
Kiedy oddasz serce, pokochają Cię ulicę. / Hg ♥
|
|
 |
Brakło Ci argumentów, i nagle wspomniałaś o Nim. Wiedziałaś, że to najbardziej mnie zaboli. Wymierzyłam Ci mocnego plaskacza w twarz, miałam świadomość że mi oddasz. Przecież znam Cię od lat, wiem jaka jesteś, dokładnie taka jak ja. Wymieniałyśmy się uderzeniami, i nasza siła nie spadała lecz rosła, żadna nie odpuściła, dopóki stanęłyśmy przed lustrem z zakrwawionymi nosami, patrząc na siebie i wybuchając śmiechem. Tak wiem, specyficzna przyjaźń. / Stostostopro .
|
|
 |
-przyjedź. -będę za 1,5 h, zależy jaka droga? -ślisko jest.. -to umrę w imię miłości kurwa! / Stostostopro .
|
|
 |
pieką mnie oczy od niedoboru snu, pulsują skronie, nie mogę wysiedzieć w jednej pozycji zważywszy na ból pleców. i to uczulenie. swędzi. cholernie. podrap - na sercu.
|
|
 |
Zrób to zanim serce pęknie.. choć pęka. / Wdowa ♥
|
|
 |
|
podejdź, powiedz co myślisz i giń. Twoje słowa są bez znaczenia. dla nikogo. | paulysza
|
|
 |
Pokaż, że masz jaja bez zdejmowania spodni. Chociaż nie wiem czy wtedy miałbyś jak udowodnić. / Stostostopro .
|
|
 |
|
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię. [Bonson]
|
|
 |
wieczorami wystarcza mi zazwyczaj ciepła herbata, któraś z książek wyciągnięta z półki, ulubiony koc w przedziwne wzory. tylko teraz jest jakoś inaczej, bo w sumie to tęsknię.
|
|
 |
-Ale kochałaś go ? - Ja no co Ty , coś Ci się chyba pomyliło. Ja ... ja tylko go lubiłam.Lubiłam jego oczy przypominające niebieski bezkres oceanu i mogłabym wpatrywać się w nie do końca swojego życia.Lubiłam jego uśmiech cholernie szczery choć często sarkastyczny ,przechodzący nutką cynizmu i denerwujący. O tak często się śmiał a gdy sytuacja była kompletnie nie odpowiednia potrafił robić to jeszcze głośniej i zawsze miał wtedy gdzieś zdanie innych.Lubiłam jego umięśnione ciało,czułam się przy nim tak dobrze,tak bezpiecznie.Ale chyba najbardziej lubiłam tą jego życiową postawę , na totalnym luzie , olewce,był mistrzem krzywych akcji i brawurowych sytuacji i nie wiem jak to robił ale wszystko zawsze wychodziło mu za pierwszym razem.I wiesz chyba uzależniłam się od całej tej jego persony ale nie , nie kochałam go.... a przynajmniej nigdy nie powiedziałam tego na głos / nacpanaaa
|
|
 |
tamten wieczór, pomieszanie zmysłów, idealny brak pohamowań, dotyk twojej dłoni, delikatnie sunącej wzdłuż kręgosłupa, wtedy? czas stanął jakby w bezruchu, plącząc ze sobą każdą z minut, wiesz.. wciąż pamiętam zapach tamtych chwil, wciąż pamiętam Ciebie. / endoftime.
|
|
|
|