 |
|
zostałam obdarta z całej pewności siebie, zgubiłam marzenia, została mi tylko niepewność.
|
|
 |
|
Siedzę w tym cholernym dresie, załamana i totalnie nieprzystosowana do życia. Tworzę idiotyczne scenariusze oparte na marzeniach, zamiast podnieść głowę i wziąć się za ogarnianie rzeczywistości.
|
|
 |
|
jak narazie to wszystko mam pod kontrolą.
|
|
 |
|
bliskich doceniasz dopiero wtedy kiedy możesz ich stracić przez swoją glupotę.
|
|
 |
|
już nie jeden się pogrążył - wbił sobie samobója.
|
|
 |
|
do ilu bramek grasz? no powiedz mi do chuja!
|
|
 |
|
nie pamietam juz jak to jest życ bez bólu.
|
|
 |
|
czasami siedzę i myślę, że to wszystko spotyka mnie za karę..
|
|
 |
|
krzyzyk na drogę polowie tego miasta, ktore za plecami sieje ferment!
|
|
 |
|
kurwa mac, nigdy nie mowię ze nie jestem bez winy! w związku nigdy nie lezy ona po jednej stronie.
|
|
 |
|
weź nikomu nie ufaj - podpowiada rozsądek.. no i slusznie.
|
|
 |
|
całe życie przed tobą, kurwa, ile może wiać w oczy? w końcu bedzie dobrze młody, uwierz.
|
|
|
|