|
Śnię o Tobie. Kolejna już noc spędzona na tym samym. Ale od jakiegoś czasu jest inaczej. W tych snach przestałaś się wymykać i odchodzić. Dzisiaj jest inaczej. Sytuacja uległa zmianie. Stoisz bardzo blisko mnie trzymając moje serce w dłoniach. Najpierw patrzę na Twoje dłonie a później w oczy. Po oczach poznałbym Cię nawet za tysiąc lat. To co widzę lekko się rozmazuje, ale po chwili odzyskuje ostrość. W pewnej chwili odczuwam strach, że Twoje dłonie się zamkną, moje serce zostanie zgniecione a ja umrę.Ale potem patrzę w Twoje oczy wlepione na powrót w własne dłonie i widzę troskę. Zmianę, która dodaje mi pewności, że warto
|
|
|
Zapracowałem sobie w życiu na wszystko. Złe i dobre rzeczy, które robiłem uczyniły mnie człowiekiem, którym się stałem.
|
|
|
Nie unoś się dumą jeśli serce krzyczy: walcz, kochaj, bądź.
|
|
|
Być może jestem jakiś głupi czy coś, ale uważam, że jeśli mężczyzna ma czelność uderzyć kobietę, to ta ma prawo mu przyjebać patelnią, deską do krojenia, opluć go, wbić nóż w plecy lub pod żebra, otruć, zastrzelić, podpalić i inne metody jakie sobie wymyśli, Bo jeśli miał odwagę podnieść rękę na kobietę - kobieta wydała go na świat - to zasłużył na wszystko co najgorsze, Tyle, dziękuję, pozdro.
|
|
|
https://www.youtube.com/watch?v=rtOvBOTyX00
|
|
|
Martwię się... Każdy ma inne wartości. Dla mnie najważniejsza jest miłość i to, co z niej wynika. Bo to nie jest uczucie takie jak po zjedzeniu czekolady. Przyjemność można odrzucić. Miłość musi podlegać pielęgnacji. Trzeba o nią dbać i wzniecać jej płomień. Wiele osób powiedziałoby, że to kościelne określenie. Natomiast ja uważam, że nieważny jest sposób w jaki nazywamy uczucia tylko w jaki sposób determinują one nasze czyny. Jestem gotowy umrzeć za osobę, którą kocham ponieważ wiem, że jej istnienie jest dla mnie ważniejsze niż moje własne. Wiem, co to znaczy stracić kogoś kogo się kocha. Wiem jak to jest być odrzuconym. Nie łatwo jest mi zaufać po tym wszystkim, co przeszedłem. Minie sporo czasu. Wiem jednak, że chciałbym spróbować. Mieć wspomnienia razem. Mieć plany wynikające ze wspólnych decyzji. Założyć rodzinę o którą będę dbał jak prawdziwy mężczyzna. Kochać żonę i dzieci ponad wszystko na świecie.
|
|
|
Jak być szczęśliwym? To bardzo proste. Trzeba nauczyć się, że to nie osiągnięcia, zdobycze, pieniądze czy ludzie uszczęśliwiają. Nie cel, ale te codzienne chwile przyjemności, uśmiechy, które mówią: Dzień dobry, przebyta droga. Żaden medal, wygrana czy seks nie da Ci szczęścia. Przez chwilę będzie fajnie. Szczęście to zrozumienie. Nie jest statyczne. Zmienia się razem z nami. Spójrz na siebie w lustrze i powiedz: potrafię być szczęśliwy/a. Jeśli nie skłamiesz to już wygrałeś. Ale pamiętaj. Jeśli zaczniesz okłamywać samego siebie to tak jakbyś już nie żył.
|
|
|
Miłość. Za często słychać o miłości w dzisiejszych czasach. To słowo jest nadużywane. Jeśli można nazwać Boga człowiekiem, to użyjmy określenia "słowa". Używane tak samo jak każde inne. A dla mnie to słowo jest wyjątkowe. Bo kiedy je widzę to w mojej głowie pojawiają się twarze. Twarze bliskich mi osób. I wydaje mi się, że wiem czym miłość jest, a jednak nie potrafię tego opisać. Bo to jak przeżyć, mimo że zostało się skazanym na śmierć. Jak przebiec każdy maraton świata. Zdobyć najwyższy szczyt na ziemi... To niełatwa sprawa pokochać naprawdę. Potrzeba czasu. Trzeba znać konsekwencje. Odpowiedzialność płynącą z miłości. Za siebie i drugą osobę. Miłość.
|
|
|
Kiedy zamykam oczy znajduję się w innym świecie. Tam cieszę się życiem dużo bardziej. W tamtym życiu, stworzonym przez wyobraźnię jestem szczęśliwy. A potem słyszę świat zewnętrzny i żałuję, że to, co pod powiekami nie jest prawdziwe. Otwieranie oczu boli. Zdaję sobie sprawę, że to co widziałem jest możliwe. Ale obawiam się, że moje serce znowu zostanie pocięte na kawałki. Potrzebuję dowodu i czasu. Starania się. Muszę nauczyć się ufać na nowo. Nie tylko innym, ale też sobie samemu.
|
|
|
Odrzućmy swe maski, żarty i śmiechy. Usiądźmy gdzieś cicho, o wszystkim rozmową poznajmy na nowo.
|
|
|
|