 |
Jeżeli widzisz w oczach łzy, nie pytaj co czuje.
Kładę serce na gorący asfalt, niech się rozgrzeje.
Może rozpuści się lód mam taką nadzieję.
|
|
 |
Dupą kręć dziewczyno, a ty rozjeb siano dzisiaj chłopaczyno.
|
|
 |
Jak ruska ruletka: pistolet i nabój.
|
|
 |
Pizda do dechy, lecimy na full.
|
|
 |
Pizda do dechy, lecimy na full.
|
|
 |
Wódka, karabin, kokaina i siłka.
|
|
 |
Myślisz sobie 'boże jak on mnie wkurwia', cieszysz się, że nie wrócił na weekend, że ma słaby internet i rozmawiać możecie jedynie wieczorami przez chwilkę. Myślisz sobie, że odsapniesz trochę, że odpoczniecie od siebie, że w końcu będziesz miała trochę luzu. No i wracasz do domu i okazuje się, że jesteś sama. Wychodzisz z przyjaciółmi, w końcu czujesz wolność, nikt nie stoi za plecami. Ale czegoś brakuje. Znowu wracasz do domu i czujesz pustkę. Nudzisz się, nie masz z kim się podroczyć, nie masz na kogo pokrzyczeć i nie masz do kogo się przytulić. W końcu wrócił, ale ty już nie krzyczysz. Wtulasz się mocno i mówisz, jak tęskniłaś. Oczywiście, po chwili przechodzi Ci i znów możesz powiedzieć Mu, że jest głupkiem i wygonić go do sklepu. Ale jest dobrze. W końcu macie siebie i jest dobrze. /shhhhh
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=AsejRGjSQec :DD
|
|
 |
Wrócić tam, zrobić wdech i wstrzymać powietrzę.
Tak by za 20 lat lat choć w jednym procencie być dzieckiem.
Bez nałogów, uzależnień, kochać świat na czysto.
Wcześniej spać, dużo mniej chlać, ogarniać rzeczywistość.
|
|
 |
Mimo jego chorobliwej zazdrości, chyba wolałabym stracić wszystko, prócz niego. /shhhhh
|
|
 |
Co wieczór przed zaśnięciem zastanawiam się, dlaczego się rozpadłyśmy.. Dlaczego duma wygrała z przyjaźnią? I chcę napisać na fejsie, zapytać co tam, opowiedzieć co u mnie wydarzyło się przez te.. 2 lata.. Już 2 lata! 2 lata schowane w kieszeń. Co z tego, że w moim życiu wydarzyło się w tym czasie tyle dobrego, skoro nie mogę podzielić się z tym z moją ukochaną siostrą? I w tym momencie łzy cisną się do oczu, ale nie wyciągnę ręki.. Zbyt wiele się wydarzyło. Zbyt ostre słowa padły..Zbyt boli.. /shhhhh
|
|
 |
Po raz kolejny udało nam się zniszczyć coś, czego nie potrafiliśmy stworzyć.
|
|
|
|