Najtrudniej jest
Gdy budzę się
Najtrudniej jest
Gdy znów budzę się
Najtrudniej jest
Gdy budzę się
Najtrudniej jest
W oddali coś jaśnieje
Wszystkiemu wbrew
Uśmiecha się...
Gdy na powierzchnie wypełzną już wszystkie nasze tajemnice wtedy na drobniutkie kawałki rozpadamy się. Niektórzy odchodzą wtedy bez słowa, a inni wracają i znów tworzą formę. I znów tworzą formę.
I to chyba dobrze.