 |
Zbieram się w sobie jak mogę
Lecz w mojej głowie co moment powraca myśl o Tobie
O tym żebyś był tu.
|
|
 |
Nie polubię Cię
jak powiedzieć prościej?
|
|
 |
chuj że jaram i pije, ważne że kocham.
|
|
 |
bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię, mój narkotyku, mój tlenie.
|
|
 |
czasami coś po prostu pęka. bez żadnego powodu, nie ma zdrady, nie ma wielkiej kłótni czy rozczarowań. z dnia na dzień zaczynacie się od siebie oddalać i nic z tym nie możecie zrobić. próbujecie, ale jesteście już za daleko, by chwycić swoje dłonie. nie umiecie nawet powiedzieć czy Wam przykro, bo ten koniec przyszedł tak naturalnie jak zmiana pory roku.
|
|
 |
nigdy nie będę w stanie odmówić mu miłości.
|
|
 |
nie witam się z lamusami.
|
|
 |
Błękit Twoich oczu odwrócił mój świat do góry nogami.
|
|
 |
Ciągle narzekasz. Chciałbyś żeby było inaczej, ale nie robisz nic, by tak się stało. Często coś Ci nie pasuje. I codziennie pojawia się jakaś drobnostka, która Ci przeszkadza. Masz nadzieję, że czas coś zmieni i jutro będzie lepiej. Ale każde następne jutro staje się irytujące. Nic Ci nie wychodzi. Ludzie się czepiają. Stwarzasz kłótnie. Wszystko się sypie. Zaczynasz krzyczeć. Wątpisz we wszystko. Dla Ciebie nic już nie ma znaczenia. Krwawisz. Pijesz. Upadasz. I tak codziennie, już od jakiegoś czasu. Bo wszystko jest do bani, prawda? Zatrzymaj się choć na chwilę, usiądź i odpowiedz na jedno ważne pytanie: po co żyjesz?
|
|
 |
obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. obiecaj mi
|
|
 |
nie dałabym rady bez tych ludzi, wiem.
|
|
 |
tak jestem maturzystką, tak jest kwiecień, tak uświadomiłam sobie, że jestem w dupie. 3x na tak!
|
|
|
|