 |
|
Może nawet nie rozumie jak dobrze jest mieć świadomość, że jest się dla kogoś wszystkim. Jakie to uczucie, kiedy ktoś zaczyna brać odpowiedzialność, za twoje serce, za tę jego część, która wydaje się być pusta po ostatnim bólu. Jak dobrze jest mieć gdzie wrócić, o każdej porze, zawsze z tą samą świadomością, że ktoś ciągle na ciebie czeka. Jak to jest, być pewnym, że nie mogliśmy dorosnąć, poznać siebie samych i stać się lepszymi ludźmi z kimś innym u boku. Może nie wie, jak cudownie jest, kiedy oddajesz się w ręce kogoś, kto oddałby dla ciebie wszystko, zrobił wszystko, poświęcił wszystko. Kto cię po prostu kocha i daje ci to do zrozumienia choćby samą obecnością, bo wszyscy odchodzą, a on zostaje. Jest obok ciebie zupełnie tak samo jak w tobie, w twoim sercu. Może nie zdaje sobie sprawy z tego jak dobrze jest patrzeć w czyjeś oczy i widzieć siebie. I uświadomić sobie, że mamy wielkie szczęście, że jest taki ktoś. Może muszę mu powiedzieć? /dontforgot
|
|
 |
|
nie znoszę tego. kiedy raz jest a raz go nie ma. raz jest czuły a innym razem szorstki jak jego parodniowy zarost. nie lubie kiedy w głowie jest za dużo myśli o nim i dni kiedy tęsknie nie widząc nic po za jego brakiem. co z tego ze potem znowu się pojawia, co mi z tych kolejnych paru dni kiedy niby jest dobrze a tak na prawdę godziny mijają i jest coraz bliżej do płaczu bo przecież za chwile nie napisze, nie odezwie się znowu zapomni na trochę. [ kocham_skurwiela ]
|
|
 |
Nawet nie wiem, który to już raz zawiodłam się na Jego słowach, oczy pełne łez i wszystko, wszystko co uciska moje serce kiedyś było związane z Nim i cholera, kochałam to, każdy tamten dzień, każdą chwilę. / nieracjonalnie
|
|
 |
Chciałam dla nas jak najlepiej. Chciałam być dla Ciebie jedyną osobą na świecie, której mógłbyś tak bardzo ufać, którą mógłbyś kochać i na którą mógłbyś liczyć zawsze, bez względu na okoliczności. Chciałam z naszej dwójki zrobić całość, połączyć nasze serca jakimś nierozerwalnym materiałem, żeby nie mogły żyć bez siebie i każdego dnia trzymały nas przy sobie. Chciałam pokazać Ci, że możesz się ze mną kłócić, możesz na mnie krzyczeć, robić cokolwiek, a ja mimo wszystko będę i nie zostawię Cię nigdy. Chciałam Ci pokazać, że od ludzi, których się kocha, tak zwyczajnie się nie odchodzi. Nie zostawia się ich z marną plakietką z podpisem 'przeszłość' i z uśmiechem wkracza się w przyszłość. Chciałam pokazać Ci, że dla mnie jesteś kimś bez kogo nie chcę żyć, bo nie potrafię. Kimś, kto jest dla mnie tlenem. Ja też chciałam być potrzebna Ci tak bardzo jak powietrze. Szkoda, że nie dałeś mi szansy. /dontforgot
|
|
 |
|
Nie mam już siły na walkę z tym co było. Piekielne oblicze tamtych czasów zbyt mnie przytłacza. Chciałbym do tego wrócić, choć z drugiej strony nie chciałbym nawet tego dziś pamiętać. Pamięć to wszystko co mi pozostało. Jak się okazuje - wspomnienia są toksyczne. Wypalam się kawałek po kawałku, nie ma dla mnie ratunku.
|
|
 |
|
czuję jakąś dziwną pustkę w środku . chyba za nim tęsknie .
|
|
 |
Skończyło się. wszystko się skończyło. nic już nie ma. dosłownie nic. skończyła się ta wielka miłość, która miała być na zawsze, która miała pokonać wszystkie przeciwności losu, która była szczęściem, po prostu. to wszystko się skończyło. przykre prawda? najgorsze jest to, że zdecydowała o tym jedna osoba, nie obie, jedna, ON. zaprzepaścił wszystko, całą radość i miłość. a dziewczynie, w nim zakochanej odebrał jeszcze coś, całe serce, którym go darzyła i oddała mu już na samym starcie, całą duszę, całą ją. zabrał jej też wiarę w najważniejsze wartości człowieka, a w miłość przede wszystkim. zabrał jej wszystko, została z niczym / charakterystycznie
|
|
 |
zaczynamy od małych rzeczy , później będziemy napierdalać , większe niż słonie wyższe niż żyrafy /d
|
|
 |
jest super , jtr zrobie kilka foteczek !
|
|
 |
mam tyle celów ,ale ciągle odkładam START
|
|
|
|