 |
Pnę się w górę chociaż tak naprawdę każdego dnia czuję się coraz bardziej samotna. I nie mogę przed tym uciec, bo moje pokaleczone serce nie radzi sobie z pustką jaka w nim zapanowała. Tyle ludzi mówi, że kiedy minie zbyt wiele czasu to człowiek staje się uleczony, ale dlaczego nikt nie stwierdza ile tego czasu tak naprawdę musi minąć aby móc powiedzieć "zbyt wiele"? Nie rozumiem tego mechanizmu, mimo że w nim siedzę od miesięcy. Leczenie się z nieszczęśliwej miłości przerosło wszelkie moje domysły, bo nigdy wcześniej nawet nie spodziewałam się jak trudne może być to zadanie. Możesz już tak nie tęsknić, nie cierpieć, ale mimo to nadal będziesz czuła się tak okropnie samotna i opustoszała. To straszne, bo w takich chwilach życie i wszystko wokół nagle traci na wartości. / napisana
|
|
 |
na samą myśl, że mógłabym Cię spotkać
serce bije szybciej, ciarki na skórze mam.
|
|
 |
ale tak między nami to tylko blef...
|
|
 |
wiem o tym dobrze, ta chwila nadejdzie
w niespodziewanym życia momencie
szybciej zabije nam serce
i patrząc na siebie szepniemy nareszcie
|
|
 |
będzie dobrze, na chwilę jak zawsze
do czasu aż się nie zjebie
gdy znów spotkamy się gdzieś przypadkiem
|
|
 |
i słyszę Twój głos już, widzę Cię chodź tu
przytul się mocno, bo miłość to potwór..
|
|
 |
'Na blat stawiaj litra, pijemy twoje zdrowie, jebać wątrobę. Kurwa co ja mam w tej głowie.'
|
|
 |
Chcę iść w przód, już bez jakichkolwiek kroków w tył.
|
|
 |
odstaw ten codzienny melanz..
|
|
 |
I wiedz, że to łamie mi serce,
|
|
 |
To nie ma nic wspólnego z miłością
|
|
 |
Niczego sobie nie wyobrażaj. Bo kurwa zawsze się rozczarujesz. Zawsze.
|
|
|
|