 |
You don't know me, you just met me, you won't let me?
|
|
 |
Tak bardzo boli, tak bardzo cie chce.
|
|
 |
problem tkwi, jak zawsze, w sentymencie.
|
|
 |
Ilu żałuje, ilu żałuje z nas,
lecz nie ma bogów by cofnąć ten
czas. / Pih
|
|
 |
Pracuj nad sobą tu nic co ważne,
jakie nie zliczone ostatnie szanse,
chcesz sprawiedliwośći to łap
garść banałów,
bo tylko śmierć tu nie uznaje
podziałów. / Pih
|
|
 |
Zauważyłeś?
Te twarze na które już nie
możesz patrzeć. / Pih
|
|
 |
Zaciśnij zęby, sam niczego nie
zmienisz
Uśmiechnij się, ręce schowaj do
kieszeni. / Pih
|
|
 |
Czujesz tą chemie nadpsutej
przyjaźni. / Pih
|
|
 |
Serce pęka w pół, ból, pierdol to,
biegnij. / Pih
|
|
 |
Uciekasz, bierzesz rozbieg,
skaczesz ze skały
Modlisz się w duchu by anioły Cię
złapały. / Pih
|
|
 |
To zimny świat, jedynie łzy tu
parzą
Na policzkach ciekły azot
Człowieka to wewnętrznie
niszczy. / Pih
|
|
|
|