 |
Kawałek nieba nad moją głową jest w kolorze Twojego spojrzenia.
|
|
 |
Linia karku mężczyzny może zmienić Twoje życie. Sposób, w jaki grzebie w kieszeniach, szukając drobnych, może sprawić, że zaskrzeczy ci serce, a dłonie zziębną. To, jak dotyka twojego łokcia albo niezapiętego guzika na mankiecie swojej koszuli, jest demonem, którego wypuścił, nawet o tym nie wiedząc, i który natychmiast cię opętuje.
|
|
 |
Udaje mi się całe długie godziny przeżyć i o nim nie pomyśleć, a potem i tak coś mi go zawsze przypomni, piosenka, zapach, jakieś miejsce, jakieś słowo. I zaczynają mi płynąć obrazy w głowie jak film, i nie chcę, nie mogę, nie potrafię ich zatrzymać. Po co, po co? Przecież już go nie ma, przecież już się nie spotkamy, i jest to najbardziej idiotyczny i banalny koniec tej znajomości, jaki tylko mogę sobie wyobrazić. Wydawało mi się kiedyś, że efektowne historie powinny mieć efektowne zakończenia. A jednak nie mają..
|
|
 |
On mnie kręci, kręci mnie każdy Jego ruch, każdy uśmiech i każde spojrzenie.
|
|
 |
Wiesz co z tobą jest nie tak Panno Kimkolwiek Jesteś? Jesteś tchórzem. Nie masz odwagi. Boisz się powiedzieć "OK, życie jest jakie jest". Ludzie się zakochują. Należą do siebie, bo to jedyna możliwość, żeby być szczęśliwym. Nazywasz siebie wolnym duchem, dzikim stworzeniem. Przeraża cię to, że ktoś wsadzi cię do klatki. Ty już jesteś w tej klatce. Sama ją zbudowałaś. I nie jest ograniczona przez Paryż, Teksas czy inne miejsce. Jest wszędzie tam gdzie ty. Bo nieważne gdzie pobiegniesz, skończysz w tym samym miejscu.
|
|
 |
W moim domu będzie parapet. Specjalny parapet dla rozmyślań. Rozmyślań i kubka herbaty.
|
|
 |
Wystarczyło to jedno przeszywające spojrzenie, a już byłam gotowa oddać mu siebie całą, zasypiając nago w Jego ramionach.
|
|
 |
Wierzę w siłę pierwszego spojrzenia, w to mgnienie sekundy, kiedy czujemy, że za moment wydarzy się coś wielkiego, nieprzewidywalnego i zmieniającego życie.
|
|
 |
Bardzo boli, gdy ktoś z kim spędziłaś najpiękniejsze chwile w życiu, skraca Waszą znajomość do krótkiego "Cześć".
|
|
 |
Płakałam przez tydzień, a potem zdałam sobie sprawę, że wierzę, że kiedyś spotkam kogoś, dla kogo będę ta jedyną.
|
|
 |
Pozdrawiam Cię setkami liter, tysiącami westchnień, milionami łez i nieprzespanych nocy.
|
|
 |
-Czego się boisz? - zapytał.
W jednej chwili w głowie pojawiły się setki myśli: boję się tego, że będę zwykłym szarym człowiekiem. Tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym. Także tego, że nie będę w stanie dawać radości osobom, które kocham. Boję się życia... Ale najbardziej boję się tego, że nigdy nie zrozumiesz, co chcę Ci powiedzieć, że kocham Cię odkąd Cię poznałam, bo jest to dla mnie za trudne.
-Boję się pająków - odpowiedziała.
|
|
|
|