 |
Bania przepełniona wspomnieniami, a w każdym z nich my. wtedy razem, dzisiaj już osobno tak jakby nigdy nic, nie znamy się chociaż wiele razem przeszliśmy.
|
|
 |
I powiedźmy sobie szczerze. mogę nazwać go dupkiem, ale jeszcze długo nie zniknie z moich myśli.
|
|
 |
Tęsknię za czymś czego nie miałam, nie znałam, a potrafiło jednym spojrzeniem uszczęśliwić i uwolnić serce od conocnych rozpaczy. nie używając żadnego słowa, nie wydobywając z siebie ani jednego dźwięku.
|
|
 |
Pomimo tego co było, tych fałszywych nadziei, złudzeń i ran, kocham Cię bardziej niż przedtem.
|
|
 |
Tęsknisz z nim, ale nie umiesz się do tego przyznać. powiedzieć wprost to co czujesz i to co boli, po prostu nie potrafisz.
|
|
 |
Zapomnij o wszystkich wspólnych dniach, rozmowach, o każdym uśmiechu, zdjęciach, bo to najlepsze rozwiązanie.
|
|
 |
Po prostu powiedź, że tęsknisz i chcesz abym była bo właśnie tego potrzebujesz, a będę.
|
|
 |
Pamiętam każdy uśmiech, każde spojrzenie i każde Twoje słowo. nie chcę ich zapomnieć, chociaż cholernie z każdą myślą bolą.
|
|
 |
Wiesz, prawdę mówiąc już Cię nie kocham, ale przyznaję, nadal mi się podobasz, nadal wiodę za tobą wzrokiem, nic niestety na to nie poradzę. Jednak muszę czekać, aby całkowicie się ODKOCHAĆ i zapomnieć, co było i iść dalej przed siebie w życiu. Mam wielką nadzieję, że znajdę takiego faceta, jakim ty byłeś kiedyś dla mnie.
|
|
 |
Będę kochać Cię w poniedziałek, Ty będziesz ranił mnie we wtorek, zabiję Cię w czwartek jeśli nie zatrzymasz mnie w środę. Wybaczę Ci w piątek. Ponownie zobaczymy się w sobotę, zapomnę wszystko w niedzielę.
|
|
 |
Ani różnica poglądów, ani różnica wieku, nic w ogóle nie może być powodem zerwania wielkiej miłości. Nic, prócz jej braku.
|
|
 |
Boję się, że pewnego dnia przyglądając się mym źrenicom, wyczyta z nich całą prawdę, pozna uczucia, które tłumię w sobie od początku. dowie się, że czuję coś ponad to co powinnam, że to On jest powodem każdej łzy i każdego uśmiechu na twarzy, że stał się dla mnie kimś, kogo tak strasznie brakuje mi obok i kogo cenię bardziej niż własne życie, nie zwracając uwagi na konsekwencje.
|
|
|
|