  |
Weź mnie za rękę i zaprowadź na
krawędź i stój tam ze mną, aż się
zmęczę i spadnę...
|
|
  |
pozbieraj kawałki mojego serca, sklej je w całość i zabierz na pamiątkę. niech przypominają Ci że był ktoś kto oddał za Ciebie swoje życie. żegnaj ~schooki~
|
|
  |
"Zabawiłaś się naszym związkiem
jak kiedyś lalkami, Ale zapomniałaś, że ludzie nie są zabawkami." / skejter
|
|
 |
co będzie ze mną, gdy odejdziesz? weźmiesz ostatni łyk kawy i wyjdziesz niby do pracy, w głowie wrzucając do walizki wszystkie swoje rzeczy. co zrobię, kiedy się zgubie w życiu, prawidłowym biciu serca i własnych myślach? bo nie będzie obok ciebie. gdzie pójdę, gdy przestane nad sobą panować i radzić z tą destrukcją? stanę się nic niewartościowym człowiekiem, czerpiącym z tego świata bezsensowną egzystencje, polegającą na wdychaniu tlenu i duszeniu się tytoniem./slaglove
|
|
 |
Stoję przed lustrem i zastanawiam się co jest takiego we mnie, w moich oczach, a może w krwi, że zasłużyłem na karę, która ma trwać całe życie. Czemu zostałem skreślony jak źle napisany wyraz? Przecież to nie ja trzymałem długopis, nie ja pisałem każdą literę, nie ja źle się stworzyłem. Co sprawia, że ludzie widzą we mnie niepotrzebny przedmiot, który ciąży i zajmuje miejsce? Czemu tak się dzieje, że tak szybko zostaje oceniony, przez to, że ktoś mnie podarł na kawałki i wyrzucił jak śmiecia? Czemu teraz wszyscy widzą we mnie śmiecia i umieszczają mnie do w koszu? Czemu przez jedną osobę ludzie nie widzą we mnie człowieka? Przecież wyglądam jak oni. Jak każdy inny człowiek. Czemu błądzić jest rzeczą ludzką, mi nie wolno? Czemu każda moja porażka to Wasz powód do wbijania gwoździ do mojej trumny? Może i masz rację, może masz prawo wbić we mnie tusz robiąc we mnie dziurę, zgnieść i wyrzucić do kubła na odpady mówiąc: przecież to tylko śmieć.
|
|
 |
Ludzie są serdeczni, jak środkowy palec. [Pih ♥]
|
|
 |
każdy miał w życiu moment, że nie chciał miłości, nie chciał jej czuć od kogokolwiek, tak sobie wmawiał każdego dnia widząc zakochane pary na ulicach, bronił się przed nią jak małe dziecko przed dentystą. ale przychodzi czas, że pomimo naszej fortecy miłość w mgnieniu oka burzy ją i dociera do naszego pompującego krew mięsa, które zmienia się w serce gotowe do oddania jako największy skarb. skarb, który jest kruchy jak szkło, lecz cenny jak złoto. skarb, który odrzucony usycha szybciej niż kwiaty, skarb, który jest stworzony tylko po to by kochać i być kochanym. skarb, który jest najczulszym miejscem człowieka.
|
|
 |
Właśnie Ty sprawiłeś ze nic nie wazne jest kiedy jestes obok
|
|
 |
A najbardziej boli to, że kiedyś przez kilka godzin potrafiliśmy rozmawiać na gg o wszystkim i o niczym.. A teraz nasza rozmowa wygląda tak " HEJ, DOBRZE, AHA, PA"
|
|
 |
Trochę sił, trochę serc, trochę paranoi, trochę poplamionych sentymentem uśmiechów, jesteś we mnie wciąż tak świerzy, żywy, nieproszony. / sztanka__lovuu
|
|
 |
A potem obetrę je z policzków, nakleję uśmiech i wrócę skostniała, jedyna, śmiertelnanieśmiertelna i zimna. / sztanka__lovuu
|
|
 |
w całym domu zapach mandarynek , w kuchni mama piekąca pysznego piernika , kot wskakujący mi na pościel domaga się pieszczot , a gdzieś po środku ja , tęskniąca za zeszłorocznymi świętami , które spędziliśmy jeszcze wtedy razem .
|
|
|
|