głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika skirlex

http:  zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com 2013 11 nie chce juz tesknic za tym czego nie.html nowy wpis na zapiskach  myślę  że może dać trochę do myślenia niektórym    co do aż za grób zakończyłem tą historię i nie potrafię do niej wrócić  ALE założyłem nowego bloga z podobną koncepcją  ale innym podejściem i historią. Jak uporam się z wystrojem i napiszę post nie tylko kawałki to link na pewno wrzucę. Mam nadzieję  że Wam się spodoba i nowy post na zapiskach i nowy blog. Take care! :

skejter dodano: 2 listopada 2013

http://zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com/2013/11/nie-chce-juz-tesknic-za-tym-czego-nie.html nowy wpis na zapiskach, myślę, że może dać trochę do myślenia niektórym ;] co do aż za grób zakończyłem tą historię i nie potrafię do niej wrócić, ALE założyłem nowego bloga z podobną koncepcją, ale innym podejściem i historią. Jak uporam się z wystrojem i napiszę post nie tylko kawałki to link na pewno wrzucę. Mam nadzieję, że Wam się spodoba i nowy post na zapiskach i nowy blog. Take care! :)

Nie potrafimy kochać tak  jak druga osoba od nas oczekuje.  schooki

schooki dodano: 1 listopada 2013

Nie potrafimy kochać tak, jak druga osoba od nas oczekuje. ~schooki~

cel doświadczenia : zapomnieć o Nim. konieczne przedmioty : wódka papierosy  chusteczki  czekolada  ciepły koc  dobry bit lub dobra komedia. obserwacje : jest źle  z każdym kieliszkiem przed oczami pojawia się jego twarz  z każdym buchem myślisz tylko o Nim. wniosek :o nim nie da się zapomnieć. jest jak narkotyk. nie możesz bez niego żyć.

selektywnie dodano: 31 października 2013

cel doświadczenia : zapomnieć o Nim. konieczne przedmioty : wódka,papierosy, chusteczki, czekolada, ciepły koc, dobry bit lub dobra komedia. obserwacje : jest źle, z każdym kieliszkiem przed oczami pojawia się jego twarz, z każdym buchem myślisz tylko o Nim. wniosek :o nim nie da się zapomnieć. jest jak narkotyk. nie możesz bez niego żyć.

Delikatnie drżysz tak jak mży za oknem deszcz.Dyfuzja jesiennej aury jest szybka jak Bugatti Veyron Super Sport i rozprzestrzenia się niszcząc jak hiszpanka.W Twoich oczach skrzą się łzy jak śnieg i tańczą swój ostatni taniec by za chwilę spaść po twarzy.Za chwilę niczym konie cwałem biegną w dół.Wodogrzmot Twoich słonych kropel sieka moje komory przedsionki żyły zastawki tętnice nerwy na najmniejsze kawałki robiąc z nich papkę która trafia do układu pokarmowego.Zatrzymuje się w gardle i dusi mnie jednocześnie chowając wszystkie słowa jakie chcą się przedrzeć przez krtań.Martwota niewypowiedzianych słów ciąży na Naszych barkach i wbija w przemarznięty ląd.Toniemy zapadamy się a wraz z Nami każdy dzień w którym umieściliśmy choć najmniejszą cząstkę samych siebie.Dławimy się okaleczonymi wspomnieniami i wypełniamy bólem który jest jak pożar w lesie.Spłonęła nasza miłość.To koniec. Jestem jak Niobe. Skamieniałem  lecz dalej płaczę.

skejter dodano: 31 października 2013

Delikatnie drżysz tak jak mży za oknem deszcz.Dyfuzja jesiennej aury jest szybka jak Bugatti Veyron Super Sport i rozprzestrzenia się niszcząc jak hiszpanka.W Twoich oczach skrzą się łzy jak śnieg i tańczą swój ostatni taniec by za chwilę spaść po twarzy.Za chwilę niczym konie cwałem biegną w dół.Wodogrzmot Twoich słonych kropel sieka moje komory,przedsionki,żyły,zastawki,tętnice,nerwy na najmniejsze kawałki robiąc z nich papkę,która trafia do układu pokarmowego.Zatrzymuje się w gardle i dusi mnie jednocześnie chowając wszystkie słowa jakie chcą się przedrzeć przez krtań.Martwota niewypowiedzianych słów ciąży na Naszych barkach i wbija w przemarznięty ląd.Toniemy,zapadamy się,a wraz z Nami każdy dzień,w którym umieściliśmy choć najmniejszą cząstkę samych siebie.Dławimy się okaleczonymi wspomnieniami i wypełniamy bólem,który jest jak pożar w lesie.Spłonęła nasza miłość.To koniec. Jestem jak Niobe. Skamieniałem, lecz dalej płaczę.

Grasz na moich uczuciach  jak nikt inny. Niby jesteś  a jednak Cię nie ma. Odezwiesz się raz na jakiś czas i tyle. Nie ma już tych całonocnych rozmów  po których ciężko było rano wstać  ale po których robiło się jakoś lżej na duszy. Nie ma już tych głupich rozmów o byle czym. Teraz ja mam swój świat  a Ty swój. Trochę przykre  że dwóch ludzi  których niegdyś tak dużo łączyło  teraz zachowują się  jakby byli dla siebie zupełnie obcy.

selektywnie dodano: 29 października 2013

Grasz na moich uczuciach, jak nikt inny. Niby jesteś, a jednak Cię nie ma. Odezwiesz się raz na jakiś czas i tyle. Nie ma już tych całonocnych rozmów, po których ciężko było rano wstać, ale po których robiło się jakoś lżej na duszy. Nie ma już tych głupich rozmów o byle czym. Teraz ja mam swój świat, a Ty swój. Trochę przykre, że dwóch ludzi, których niegdyś tak dużo łączyło, teraz zachowują się, jakby byli dla siebie zupełnie obcy.

Bezsilność i złość ogarniały ją do tego stopnia że czuła jak i tak już niestabilny grunt osuwał się spod jej nóg. Tęskniła   cholernie tęskniła za tym idealnym uczuciem. Może nie był perfekcyjny ale jakoś sprawił że na dźwięk jego imienia ona reaguje jak chora wylewając litry łez. Brakowała jej smaku świeżo skonstruowanej pizzy według jego przepisu i błogiego lenistwa przed telewizorem w jego ramionach. Kochała nadal i nic na to nie mogła poradzić .

selektywnie dodano: 28 października 2013

Bezsilność i złość ogarniały ją do tego stopnia że czuła jak i tak już niestabilny grunt osuwał się spod jej nóg. Tęskniła , cholernie tęskniła za tym idealnym uczuciem. Może nie był perfekcyjny,ale jakoś sprawił że na dźwięk jego imienia ona reaguje jak chora wylewając litry łez. Brakowała jej smaku świeżo skonstruowanej pizzy według jego przepisu i błogiego lenistwa przed telewizorem w jego ramionach. Kochała nadal i nic na to nie mogła poradzić .

 1 Udany związek  to 75  starań z obu stron i 25  uczucia. Może to przykre  co mówię  ale zakochanie i gorące  płomienne uczcie stosunkowo szybko mija  do roku czasu  i przechodzi w coś głębszego   dojrzałą miłość  nad którą trzeba solidnie pracować.  Po pierwsze  ważne jest  aby wybaczać sobie rzeczy wypowiedziane w złości i emocjach. Związek to burza emocji i czasami powie się coś za dużo  czego później się żałuje. Uważam  że nie należy wypominać takich rzeczy. Oczywiście istnieje granica  ale tutaj każdy powinien ją ustalić samodzielnie.  Po drugie  najważniejsza jest rozmowa o tych rzeczach  których w sobie nie lubimy.

selektywnie dodano: 27 października 2013

(1)Udany związek, to 75% starań z obu stron i 25% uczucia. Może to przykre, co mówię, ale zakochanie i gorące, płomienne uczcie stosunkowo szybko mija (do roku czasu) i przechodzi w coś głębszego - dojrzałą miłość, nad którą trzeba solidnie pracować. Po pierwsze, ważne jest, aby wybaczać sobie rzeczy wypowiedziane w złości i emocjach. Związek to burza emocji i czasami powie się coś za dużo, czego później się żałuje. Uważam, że nie należy wypominać takich rzeczy. Oczywiście istnieje granica, ale tutaj każdy powinien ją ustalić samodzielnie. Po drugie, najważniejsza jest rozmowa o tych rzeczach, których w sobie nie lubimy.

 2 Nawet jeżeli to przykre usłyszeć od ukochanej osoby  co ją w nas drażni  to trzeba starać się to zrozumieć  a nie obrażać się na siebie nawzajem.  Po trzecie  nie starajcie się siebie zmienić  tylko zaakceptujcie swoje wady i siebie takimi  jacy jesteście. Każdy ma wady i zalety i skoro jesteście ze sobą  to bilans na pewno jest dodatni. Ważne jest  aby nie rozpamiętywać złych rzeczy i żeby one nie przesłoniły dobrych. Najważniejsze jest trzeźwo patrzeć na swoje zalety i wady  a nie wyolbrzymiać ich w którąkolwiek ze stron.  A więc wybaczenie  to podstawa udanego związku. Miłość zaczyna się tam  gdzie zaczyna się przebaczenie.

selektywnie dodano: 27 października 2013

(2)Nawet jeżeli to przykre usłyszeć od ukochanej osoby, co ją w nas drażni, to trzeba starać się to zrozumieć, a nie obrażać się na siebie nawzajem. Po trzecie, nie starajcie się siebie zmienić, tylko zaakceptujcie swoje wady i siebie takimi, jacy jesteście. Każdy ma wady i zalety i skoro jesteście ze sobą, to bilans na pewno jest dodatni. Ważne jest, aby nie rozpamiętywać złych rzeczy i żeby one nie przesłoniły dobrych. Najważniejsze jest trzeźwo patrzeć na swoje zalety i wady, a nie wyolbrzymiać ich w którąkolwiek ze stron. A więc wybaczenie, to podstawa udanego związku. Miłość zaczyna się tam, gdzie zaczyna się przebaczenie.

też jesteście tacy sentymentalni? ja niesamowicie mocno przywiązuję się nie tylko do ludzi  ale także do miejsc  zdjęć wspomnień do których często zdarza mi się wracać.miło czasem cofnąć się o ten rok czy dwa wstecz  poprzeglądać wpisy  przypomnieć sobie jakie uczucia mi wtedy towarzyszyły  czy byłam szczęśliwa  czy to był dobry czy zły okres w moim życiu. lubię te chwile  kiedy mogę oderwać się od rzeczywistości i całkowicie zanurzyć we wspomnieniach. jak to dobrze  że mam moblo  że zapisywałam swoje myśli  przelewałam tu swoje uczucia. to tak jak z pamiętnikiem  jednak nigdy nie przekonałam się do prowadzenia go w formie zapisków w zeszycie  zdecydowanie wolę tą formę. wracam nie tylko do słów  ale także do zdjęć i uśmiech mimowolnie pojawia się na twarzy. wy też lubicie takie wędrówki po archiwum? czy może wręcz odwrotnie  nie przywiązujecie się do tego jakoś szczególnie? piszcie co o tym sądzicie

selektywnie dodano: 27 października 2013

też jesteście tacy sentymentalni? ja niesamowicie mocno przywiązuję się nie tylko do ludzi, ale także do miejsc, zdjęć,wspomnień,do których często zdarza mi się wracać.miło czasem cofnąć się o ten rok czy dwa wstecz, poprzeglądać wpisy, przypomnieć sobie jakie uczucia mi wtedy towarzyszyły, czy byłam szczęśliwa, czy to był dobry czy zły okres w moim życiu. lubię te chwile, kiedy mogę oderwać się od rzeczywistości i całkowicie zanurzyć we wspomnieniach. jak to dobrze, że mam moblo, że zapisywałam swoje myśli, przelewałam tu swoje uczucia. to tak jak z pamiętnikiem, jednak nigdy nie przekonałam się do prowadzenia go w formie zapisków w zeszycie, zdecydowanie wolę tą formę. wracam nie tylko do słów, ale także do zdjęć i uśmiech mimowolnie pojawia się na twarzy. wy też lubicie takie wędrówki po archiwum? czy może wręcz odwrotnie, nie przywiązujecie się do tego jakoś szczególnie? piszcie co o tym sądzicie

Poszła na kolejny melanż bo nie miała nic do stracenia. Zajebała się jak nigdy dotąd. Niby ją olał ale gdy tylko do niego zadzwoniła przyjechał. Opowiadała mu jak bardzo go kocha. Była pijana. I tak na drugi dzień by nic nie pamiętała. On tylko spojrzał na nią katem oka  westchnął i wziął na ręce. Zaniósł do domu  położył na łóżku. I wyszedł. Patrzyła na niego przez okno i płakała. Była wdzięczna ze choć trochę mu na niej zależy.

selektywnie dodano: 27 października 2013

Poszła na kolejny melanż bo nie miała nic do stracenia. Zajebała się jak nigdy dotąd. Niby ją olał ale gdy tylko do niego zadzwoniła przyjechał. Opowiadała mu jak bardzo go kocha. Była pijana. I tak na drugi dzień by nic nie pamiętała. On tylko spojrzał na nią katem oka, westchnął i wziął na ręce. Zaniósł do domu, położył na łóżku. I wyszedł. Patrzyła na niego przez okno i płakała. Była wdzięczna ze choć trochę mu na niej zależy.

bo niewykorzystane szanse bolą znacznie bardziej niż popełnione błędy.

selektywnie dodano: 26 października 2013

bo niewykorzystane szanse bolą znacznie bardziej niż popełnione błędy.

Kiedy noc płaczę deszczem  a krople jej słonych łez rozmywają się po szybie kreuje z nich obraz naszych ściśniętych dłoni. Palce splątane węzłem miłości. Nerwy  paliczki stają się wspólne  łączą się. Dokładnie rysuję je połączone bo nawet milimetr osobno może rozpruć całość  a wtedy wszystko runie tak po prostu. Z kolejnych kropelek dorysowuje nasze postacie blisko siebie by nie mogła powstać między Nami przepaść  by nie wciągnęła Nas i roztrzaskała na dno. Na sam koniec uzmysłowię sobie  że to tylko deszcz i znajdę go również na swoich policzkach. Znowu jestem jak sklepienie niebieskie późną porą  mroczny  cichy  daleko od wszystkich  zapłakany  pusty  sam.

skejter dodano: 26 października 2013

Kiedy noc płaczę deszczem, a krople jej słonych łez rozmywają się po szybie kreuje z nich obraz naszych ściśniętych dłoni. Palce splątane węzłem miłości. Nerwy, paliczki stają się wspólne, łączą się. Dokładnie rysuję je połączone bo nawet milimetr osobno może rozpruć całość, a wtedy wszystko runie tak po prostu. Z kolejnych kropelek dorysowuje nasze postacie blisko siebie by nie mogła powstać między Nami przepaść, by nie wciągnęła Nas i roztrzaskała na dno. Na sam koniec uzmysłowię sobie, że to tylko deszcz i znajdę go również na swoich policzkach. Znowu jestem jak sklepienie niebieskie późną porą; mroczny, cichy, daleko od wszystkich, zapłakany, pusty, sam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć