|
-tyle razy ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu! -kurwa, znowu mi się pojebało.
|
|
|
- mam dla Ciebie propozycje nie do odrzucenia - jaką? - spierdalaj
|
|
|
nie dawno chcieliśmy być - się nie udało, później postanowiliśmy odejść - to też nam nie wyszło, a teraz stoimy gdzieś pomiędzy i brak pomysłu co dalej...
|
|
|
w niektórych miejscach jest aż duszno od wspomnień...
|
|
|
jakiś czas temu światło zgasło znów nie mogę zasnąć..
|
|
|
to siedzi w nas jak szósty zmysł, nic z tym nie zrobisz, wiesz, musiałbyś sie chyba gdzie indziej urodzić.
|
|
|
bo lepiej pokazać wszystkim, że cała ta sytuacja mnie bawi, niż totalnie rozpierdala.
|
|
|
kiedyś będziesz żałował, ale to przyjdzie z czasem, zrozumiesz ile naprawdę straciłeś, ile mogłeś mieć, ale tego nie doceniłeś.
|
|
|
po raz tam któryś mnie skrzywdzisz, a ja znowu wmówię sobie że nie chciałeś źle.
|
|
|
ta sama tradycja, troche inne czasy.
|
|
|
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
|
Dzisiaj pierwszy dzień wieczornego biegania. Żartowałam, właśnie jem trzecie ciastko.
|
|
|
|