 |
Jezu, a kiedyś, kiedyś bym właśnie wariowała i tłumaczyła sobie, że to nie może być tak, że nie możesz mnie kochać, ale jednak kochaj mnie, że nie możemy być razem, ale przychodź i pieprz się ze mną, że wcale nie chcę z nikim być, ale nie zostawiaj mnie, że chcę wolności, ale nie puszczaj mnie nigdzie samej, oh kurwa mać, a teraz na każde Twoje słowo odpowiadam 'oh, jeb się', a na Twoje 'kocham Cię' patrze przed siebie, niekoniecznie na Ciebie, a na Twój pocałunek odwracam twarz i jezuu, oh ja pierdole, boże święty, nie wiem czy to dobrze, naprawdę nie wiem, ale serio chcę iść do przodu, a z Tobą, z Tobą to mogę tylko się cofać, albo zatrzymać się, oh tak, zatrzymać się też mogę, ale nigdy nie postawię kroku na przód, nie pytaj dlaczego, kurwa, bo sama tego nie wiem. / believe.me
|
|
 |
|
Czego mam żałować? Że odszedłeś? Że posuwasz inne? Że latasz od jednej do drugiej z wywieszonym jęzorem jak niewyżyty szczeniak? Wiesz co różni mnie od Ciebie i Twoich panienek? W moim świecie na takich jak Ty, patrzymy z politowaniem w oczach. Twoje dziewczyny mogą nosić za mną drinki, nic więcej. To się nazywa klasa, kochanie. Możesz tego nie zrozumieć, bo u Ciebie to pojęcie tak samo abstrakcyjne jak fizyka kwantowa./esperer
|
|
 |
"Powiedz w co wierzysz, a powiem Ci kim jesteś."
|
|
 |
Po raz setny powtarzasz, że jestem sensem życia, że to ja, że tylko ja i że jestem jedyna i najlepsza i kurwa tak cudowna i serio nie chcę tego słyszeć, bo zbliżasz swoje usta do moich, a ja szybko odwracam głowę, nie wiń mnie za to, przecież nie możemy być razem, nie możemy się dalej ranić, bezsens totalny, a to, że milczę, to naprawdę najlepsze, co mogę zrobić, najlepsze, uwierz, w końcu zaczęłam myśleć, definitywny koniec, w sumie już nawet te wszystkie wyznania nie robią na mnie wrażenia, oh, ciągle to słyszę jak tylko weźmiesz się za wódkę, może my nie powinniśmy razem pić, za dużo mi wtedy mówisz, chyba nawet nie powinniśmy ze sobą przebywać, za dużo czujemy. / believe.me
|
|
 |
Nie bez powodu mówi się o kimś zakochanym, że "wpadł", ponieważ na końcu człowiek nieuchronnie rozbija się o dno. | Jodi Picoult
|
|
 |
coś mniej niż miłość , coś więcej niż seks , ohh kurwa houston pogubiłam się ! / nacpanaaa
|
|
 |
- Z czym kojarzy ci się Paryż? - Z miłością. - A coś więcej? - O miłości? Jest wspaniała, ale tylko do pewnego czasu. Wydaje się być czymś idealnym, ale to tylko pozory. Strasznie boli, gdy odchodzi i nic nie da się z tym zrobić. To bardzo trudne kochać i pozwolić komuś odejść, ponieważ jakaś cząstka nas samych pozostaje w tym drugim człowieku na zawsze. Musimy nauczyć się żyć od nowa, bo nie potrafimy zapełnić pustki jaka w nas została. Upadamy i tracimy zarazem wszystko - siłę, wiarę, a nawet samego siebie. - Pytałam o Paryż. [ yezoo ]
|
|
|
|