 |
|
ciekawe jak zachowywałbyś się będąc w mojej skórze. ciekawe jak postępowałbyś ze złamanym sercem. ciekawe czy żyłbyś tak jak do tej pory.
|
|
 |
|
Dobra, koniec. Koniec z wiecznym użalaniem się nad sobą. Przecież życie płynie dalej, i co z tego, że bez Ciebie. Przecież masz wokół siebie tylu ludzi, że nie muszę się już o Ciebie martwić. Skoro Ty uważasz ich za przyjaciół i jesteś pewien, że pomogą Ci tak jak ja to kiedyś robiłam to okej. Chcę zacząć żyć normalnie, przestać o Tobie śnić, przestać płakać, gdy widzę Twoje zdjęcie, bądź, gdy słucham "naszych" piosenek. Ja chce po prostu zacząć żyć jak dawniej. Skoro Ty masz do tego prawo to dlaczego ja nie mam go mieć? skończyło się. Z tego miejsca, po raz ostatni mówię Ci jak bardzo Cię kocham. I zaczynam od nowa, bez Ciebie..
|
|
 |
chciałam dać Ci powód, żebyś został. uwierz niczego bardziej nie pragnęłam jak tego żebyś był ze mną na dłużej. widziałam piękno w Twoich oczach, zwłaszcza gdy miałam okazję budzić się obok Ciebie, chciałam wtedy oddychać, teraz wiem, że nieważne jak bardzo bym się starała, nieważne ile kilometrów pokonała to......
|
|
 |
trzeba umieć powiedzieć sobie, że to koniec. zakończyć w sobie coś co Cię uszczęśliwia a jednocześnie zadaje ból. trzeba wiedzieć kiedy się odwrócić i iść w inną stronę, nawet jeśli byłoby to najtrudniejszą rzeczą na świecie, po prostu trzeba. o!
|
|
 |
- co Ci jest? - Ty mi jesteś.
|
|
 |
żeby zdobyć się na takie poświęcenie, na zniknięcie z życia drugiej osoby dla jej dobra, musisz ją kochać naprawdę.
|
|
 |
i tylko obiecaj mi, że za jakieś pięć lat, gdy będziemy siedzieć w jakimś brudnym, tanim motelu z tandetnymi, czerwonymi zasłonkami w oknach, gdy będziemy kłócić się o ostatnią, zwykłą kanapkę z serem, podczas gdy w tle poleci unchained melody, a w małym telewizorku z jednym kanałem poleci któryś raz z rzędu ' uwierz w ducha' , po prostu obiecaj, że wyszeptasz mi wtedy do ucha, krótkie, magiczne : zostań moją żoną. ' obiecujesz? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
kilkanaście fajek wypalonych w ciągu dnia, puste butelki po wódce schowane w pralce, zarzygane ciuchy, akcje jak z tanich filmów porno, nienawiść do ludzi, nienawiść do świata, łóżko pachnące beznadziejnym seksem i przekleństwa w ustach. zła osoba, zła córka? zgaduję, że to dojrzewanie. / tymbarkoholiczka
|
|
 |
jesteś moim przyjacielem tak? moim kurwa najlepszym przyjacielem, powinieneś znać mnie najlepiej, czyż nie? powinieneś. więc błagam cię, na litość boską, usiądź tu ze mną, złap mnie za rękę i wytłumacz jak małemu, nic nie wiedzącemu dziecku, dlaczego czuję się tak okropnie. dlaczego czuję się jak ostatnia szmata, dlaczego ta dziwka depresja znowu mnie odwiedziła i dlaczego, dlaczego tak cholernie wstydzę się tego co zrobiłam ? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
sezon na budzenie pieszczotą słońca i wodne szaleństwo, uważam za otwarty!
|
|
 |
podobno mieliśmy być tylko przyjaciółmi, tak? podobno byliśmy tylko przyjaciółmi, ale przyjaciele nie patrzą tak na siebie, przyjaciele nie umierają tak bardzo z zazdrości o drugą osobę, przyjaciół nie przechodzą dreszcze, przyjaciołom nie brakuje powietrza, przyjaciele nie wyznają sobie miłości, przyjaciele nie odchodzą od siebie, gdy kogoś sobie znajdą, przyjaciele nie tęsknią tak długo - zwykli przyjaciele nie dodają miłości do swojej znajomości. / tymbarkoholiczka
|
|
 |
jezu chryste, kolejny raz jestem samotna, kolejny raz błagam cię, byś pomógł, byś zatrzymał ten rozlewający się we mnie ból. kolejny raz konam i proszę cię o śmierć, bo jestem zbyt słaba i tchórzliwa by poradzić sobie z tym wszystkim sama. / tymbarkoholiczka
|
|
|
|