 |
Przyszedłeś do mnie na lekcje, powiedziałeś nauczycielowi, który właśnie prowadził zajęcia, że masz zajebiście ważną misję do załatwienia, będącą sprawą, życia lub śmierci. Nauczyciel stał jak wmurowany, patrząc na Ciebie jak na kosmitę. Ty podbiegłeś do mojej ławki i położyłeś na niej małą, zwiniętą karteczkę. Nie mogłeś od tak sobie pójść, więc pocałowałeś mnie lekko. Wychodząc za drzwi, patrzyłeś na mnie, a na koniec krzyknąłeś głośne 'Kocham Cię!'. Siedziałam, do dzwonka, z uśmiechem na twarzy, wciąż ściskając w ręce liścik 'to do wieczora, kotek
|
|
 |
I bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca.
|
|
 |
Stojąc dzisiaj i słuchając rozmowy dwóch starszych ludzi którzy spotkali się po latach pomyślałam że nie chce żeby nasza rozmowa za kilkadziesiąt lat wyglądała tak samo , żebyś pytał " jak tam zdrówko , zamiast " co dziś na obiad kochanie ?
|
|
 |
Jeśli kogoś kochasz to znajdziesz usprawiedliwienie dla jego każdego zachowania, nawet jeśli to co zrobił rozerwało Ci serce. W myślach będziesz powtarzać, że zrozumie swój błąd, że jeszcze będzie dobrze. Jeśli kogo kochasz to sama wbijasz sobie sztylet w serce, bo wolisz codziennie palić się bólem, niż odejść i tlić się tęsknotą.
|
|
 |
każdy może powiedzieć ci że jest szczęśliwy. że kocha życie, i wszystkich wokół. niektórzy powiedzą ci nawet że kochają poniedziałki, i matematykę. chemię i fizykę, ale nie powiedzą ci co robią kiedy się wszystko pieprzy z pierwszym lepszym napotkanym na drodze problemem. nie powiedzą, że sobie nie radzą i właśnie sięgają po kolejkę żeby choć na chwilę zapomnieć. nie powiedzą; 'nie ogarniam', tylko rzucą krótkie; 'dolej'. topią się w tym całym morzu zwanym życie, odbierając sobie ostatnie koło ratunkowe. bez żadnych zbędnych zastanowień czy próśb, o pomoc. nie ma wołania, i krótkiego; 'potrzebuję cię'. nie ma już nic.
|
|
 |
"Kruchość kryształu nie jest jego słabością, lecz dowodem delikatności."
|
|
 |
Pamiętasz? Mieliśmy przetrwać wszystko.
|
|
 |
Musiala pogodzic sie z tym, ze jedyne co mogl jej podarowac to sekundowa wymiana spojrzen.
|
|
 |
nienawidzisz mnie bo częściej niż ty błyszczyku ja używam mózgu?
|
|
 |
Kilku frajerów złamie Ci serce. Ale nie, to nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że kiedy na swojej drodze spotkasz chłopaka, któremu będzie zależało na prawdę, Ty mu nie zaufasz, będziesz myślała, że to kolejny typ, który Cię w sobie rozkocha a potem kopnie z wyrachowaniem w dupę, a Ty znów będziesz po Nim płakać.
|
|
 |
Spojrzałam wtedy na siebie jego oczami i zobaczyłam ledwo wyrośniętą dziewczynę, której wydaje się, że zdobyła świat w ciągu godziny, ale jeszcze nie wie, że może go stracić w minutę.
|
|
 |
nie doradzaj tego, co najprzyjemniejsze, lecz to, co najlepsze.
|
|
|
|