| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Wypuściłam szczęście. 
- Jak to wypuściłaś szczęście? 
- Nie zdołałam go złapać bo było trochę za ciężkie.
- A jak wyglądało? 
- Miało metr siedemdziesiąt  i piwne oczy. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Potrzebuję miłości, nawet tej wymyślonej, przerysowanej, wyidealizowanej. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W niewyobrażalnym tempie rośnie moje zainteresowanie Twoją osobą.
Z dnia na dzień wypełniasz coraz większą część moich myśli, mojego życia.
Uzależniam się od Ciebie, wiesz? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jak tancerka w pozytywce budzę zachwyt, a jednak tańczę sama. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Usiłujemy zagadać swój strach i rozpacz. udajemy, że nic się nie dzieje. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Popatrz prawdzie w oczy, on cię zauroczył. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pięć fioletowych opakowań po milce,dwie paczki piapierosów,trzy puszki po Lechu, sterta chusteczek na dywanie i gdzieś na biurku kubek po herbacie. Nadal chcesz wiedzieć jak się czuje? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -dlaczego za mną idziesz? -chciałem powiedzieć Ci, że Cię kocham. -widocznie nie poznałeś jeszcze mojej przyjaciółki. -jakiej przyjaciółki? -jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza, stoi za Tobą. -ale tu nikogo nie ma. -widzisz, gdybyś mnie kochał nigdy byś się nie odwrócił. / niekoffana |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | chcesz wiedzieć co u mnie? nic się nie zmieniło. są tacy, którym ręki nie podaję. na połowę plastikowych lalek mam po prostu wyjebane. ja tobie mówię, ogarnij się mała i przestań na pokaz papierosy jarać. / malynoowa. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Słońce, cukierek i Ty ! Ciepłe, słodkie i kochane! |  |  |  |