|
I pamiętam magię jego oczu choć na dobrą sprawę nie wiem nawet jakiego były koloru / nacpanaaa
|
|
|
Tak dobrze kłamał , tak cholernie dobrze kłamał że w pewnym momencie chciałam mu uwierzyć . Chciałam uwierzyć że mnie kocha , że żuci dla mnie wszystko , że wróci z Włoch i ze mną zostanie , że będzie tuż obok ,zawsze. Tak dobrze całował , tak cholernie dobrze całował że w pewnym momencie chciałam mu się oddać , tam w przybocznej spelunie chciałam być z nim jednością. I chyba właśnie wtedy poznałam co to jest miłość , ta pierwsza , głupia , ślepa , irracjonalna ale jednak miłość. Ten chłopak miał coś w sobie , miał w sobie zbyt wiele , kurwa / nacpanaaa
|
|
|
I od kilku miesięcy żyję już całkiem normalnie.Otrząsnęłam się z tej historii. Jak spędzam dni ? Z
przyjaciółmi , na ciągłych imprezach , różnego rodzaju wyjściach , domówkach , ostrych melanżach.
Popijając drinki na tarasie , odpoczywając w jacuzzi czy pływając w basenie.Bawiąc się , korzystając z
życia , z młodości. Jak spędzam noce ? .... nocami rozmyślam. Widzę jego idealne rysy twarzy. Widzę
niebieskie oczy wpatrzone we mnie z miłością i pożądaniem.Czuję jego zapach , zapach który doprowadzał
mnie do szaleństwa i czasami ... czasami nie mogę , ... nie mogę przypomnieć sobie tego zapachu , jego dotyku.
I boje się , cholernie się boję że któregoś dnia nie będę potrafiła odtworzyć żadnego z tych szczegółów / nacpanaaa
|
|
|
Ból ? Ból tej nocy był czymś naturalnym.Świt ? Świt był całkiem odległy.Następny dzień ? Następnego dnia
w ogóle mogłoby nie być.Ale mimo to zegar bił dalej , ziemia obracała się wokół własnej osi.Jakiś mc być
może sklejał kolejne szesnastki przy kończącej się paczce szlugów i zimnej whisky.Ktoś łykał proszki
nasenne , ktoś inny upijał się do nieprzytomności w jednym z klubów nocnych.Księżyc oświetlał niebo,
latarnie oświetlały drogę.I tylko w pewnym miejscu , w pewnym pokoju pewnej dziewczyny panowała ciemność
a ona ? Ona czuła jak przygniata ją jakiś niewidzialny ciężar, walczyła z nim jednak była bezsilna.A gdy
wyszło słońce tej drobnej blondynki o cudownym uśmiechu i niebieskich oczach już nie było. / nacpanaaa
|
|
|
I ten jego uśmiech , wredny , sarkastyczny czasami wręcz obraźliwy / z jakiejś książki
|
|
|
Przestań , przestań mówić że jesteśmy takie same , my nie jeteśmy nawet do siebie podobne.
Ty nie straciłaś tak cholernie bliskiej osoby. Na twoich rękach nie umierał mężczyzna którego kochałaś ,
który oddał za ciebie życie. Ty nie przeżyłaś takiej tragedii , ty nie usłyszałaś tylu gorzkich słów i
również tylu nie wypowiedziałaś.Ty nigdy nie wypiłaś takiej ilości alkoholu , nie wciągnęłaś tylu kresek
,nie zjarałaś tylu blantów.Nie znienawidziłaś tak bardzo boga, nie byłabyś nawet w stanie. I dobrze ,
cieszę się , bo nikomu nie rzyczę takich przeżyć ale zrozum ja i ty to dwa odmienne żywioły. A to że
obydwie jesteśmy wredne i czasem mamy egoistyczne zagrania nie znaczy zupełnie nic. Bo ja w nic z tobą nie
gram , więc odbij mała . / nacpanaaa
|
|
|
-Jestem bardzo wrażliwy , płakałem nawet gdy moja klasa zdawała maturę. - Dlaczego ? - Bo mnie nie
dopuścili. hahahha xd / Lokatorzy
|
|
|
Pamiętam tych dwóch gości , nienawidzili się , nienawidzili się do
szaleństwa. Tamtej nocy mieli stoczyć ostatni pojedynek, walkę rozgrywającą
wszystko , według zasad 'fer play' tylko oni i ich pięści. I właśnie
dlatego mimo okropnego strachu zgodziłam się by w niej uczestniczył , tak zgodziłam
bo jeden z nich był moim przyjacielem .Przyjacielem w którego siłę bezwarunkowo
wierzyłam , i tak nie pomyliłam się. Klęczał nad nim z ogromną przewagą
i napieprzał go po twarzy , tylko że wtedy tamten wyjął nóż , nikt nie
zdążył zareagować , doskoczyć , odepchnąć , stalowe ostrze trafiło prosto
w serce do dziś nie wiem jakim cudem tak idealnie wycelował w to miejsce ale
stało się a przeraźliwy krzyk bólu człowieka który był dla mnie niczym brat
przeszył wszystkich zgromadzonych wokół.Wtedy po raz pierwszy w życiu
straciłam coś tak cholernie ważnego , straciłam część siebie ,straciłam jego/ nacpanaaa
|
|
|
|