 |
"To co jest przyczyną twoich najgłębszych cierpień, jest zarazem źródłem twoich największych radości."
|
|
 |
Powiedz, jak często wracasz do wspomnień? Za często, prawda? Dławisz się nimi każdego wieczoru, tak? Nie pamiętasz już, że obiecałaś być silna? Dlaczego krzywdzisz samą siebie? Nie sądzisz, że to przejaw masochizmu? Przyznajesz mi rację? Tak, wiem. A teraz weź się w garść. Dlaczego teraz? Bo za chwilę może być za późno. Do dzieła dziewczyno.. / aniusssia
|
|
 |
Myślisz, że powinnam Mu powiedzieć o tym, jak bardzo drżą mi dłonie, kiedy delikatnie dotyka mojego ciała? Jak bardzo zaczynam tęsknić, kiedy zamykają się za Nim drzwi? Jak bardzo uwielbiam leżeć w Jego ramionach wyobrażając sobie, że za kilka lat będę robić to samo? Myślisz, że powinnam Mu powiedzieć, że nie wyobrażam sobie bez Niego życia? Myślisz, że On czuje to samo? / aniusssia
|
|
 |
Nie zadowalaj się namiastką szczęścia, obiecuję, że znajdziesz jego pełnię.
|
|
 |
to nie miłość jest chora i bolesna tylko osoba, która zmusiła Cię, żebyś tak myślała.
|
|
 |
ciekawe co byś zrobił, gdybyś wiedział, że kocham się z Tobą tyko po to, żeby się przekonać.
|
|
 |
chodzę ze spinaczem na nosie i wyglądając jak idiotka tłumaczę, że tęsknota pachnie tobą.
|
|
 |
kiedyś umierałam, gdy nasze usta się spotykały i nieodzownie rozumiały się, scalając się w jedność, tak jakby bóg robił je na wzór siebie, jakby jego perfekcyjna dłoń za jednym zamachem stworzyła je obie. ta kilkusekundowa śmierć była niesamowita. teraz mam przy Tobie śmierć całodobową, bez całowania.
|
|
 |
będę siedzieć bezczynnie czekając aż podejmiesz decyzje. albo pozwolisz mi oddychać, albo założysz na głowę foliową torbę.
|
|
 |
łzy kobiety powinny być dla Ciebie wstydem, hańbą, obdarciem z jakiejkolwiek godności a tym czasem, są drwiną, niezrozumieniem i perfidną satysfakcją. nie jesteś prawdziwym facetem, jestem bardziej męska od Ciebie, nawet gdy płaczę.
|
|
 |
kiedy zaczynam płakać przez Ciebie mam ochotę zebrać każdą z moich łez, wcisnąć sobie głęboko w oczy, nakrzyczeć na nie i kazać się chować tak długo, aż nie doliczę do nieskończoności.
|
|
 |
zostać przy Tobie to jak wejść do sklepu wypełnionego po brzegi słodyczami i wybrać nędzny cukierek bo przecież tak poczciwie na mnie patrzy.
|
|
|
|