 |
"będzie dobrze"... wiem łatwo powiedzieć :) ale lepiej mieć nadzieje, niż nic nie mieć.
|
|
 |
Chciałem to rzucić, jak rzucić, skoro to nie nałóg. Dziś znów rzuciłem, spaloną fajką w stronę raju. I chuj z tymi płucami...
|
|
 |
W oczy patrz mi... lustro ludzkich przeżyć.
|
|
 |
Się porobiło, już nie dzielimy razem ławki. Choć kiedyś byliśmy, jak szlugi z jednej paczki.
|
|
 |
Wkurwiony, nie, prosto, na luzie... fuck you.
|
|
 |
Ściślej, jestem szczęśliwy pół na pół. Chce się bawić, żyć w muzyce, być jej częścią... i już, małą tkanką która daje wynik na plus. A druga połowa, to ona, ta jedyna, gdy przy niej jestem czuje że to nie tylko "jedna chwila"... Chyba to skumuluje, pogodzę, zakończona rozkmina... dalej chillout! ... aha, R.I.P tupac :)
|
|
 |
Dziś chcę zasnąć znów w pokoju pełnym ciemności, a jutro znów obudzę się pełen wątpliwości.
|
|
 |
To niezależność, mógłbym oddać ci cały mój czas, gdybyś dała mi nadzieje - że mogę wierzyć w nas :)
|
|
 |
Lecz wciąż wierzę w miłość, choć jest pełna naiwności.
|
|
 |
To nie jest łatwe, bo sam siebie tym ranie. Lubię uśmiechać się gdy w środku ciemna chmura brzmi.
|
|
 |
Czemu mam siłę, gdy jestem samotny. Czemu, gdy szczęśliwy, jestem pełen wątpliwości.
|
|
 |
Pójdę w te miejsca, gdzie sprzedają truciznę na smutek. Choć wiem że to jest głupie, inaczej się w tym pogubię...
|
|
|
|