 |
mogłabym modlić się rano i wieczorem. mogłabym bardziej przykładać się do nauki. mogłabym nie palić. mogłabym nie melanżować co weekend. mogłabym zmienić towarzystwo. mogłabym zacząć pić owocową herbatę lub jeść chleb z truskawkowym dżemem. mogłabym w końcu nauczyć się gotować lub umieć zmienić koło w aucie. mogłabym wiele rzeczy, ale po co, skoro one nie sprawią, że On wróci. [ yezoo ]
|
|
 |
i tak właśnie drogi kolego spieprzyłeś coś naprawdę pięknego.
|
|
 |
Romeo, Romeo, gdzie Cię kurwa wcięło ?
|
|
 |
mama robi w kuchni przedświąteczne pierniki, abyśmy mogli ocenić czy są naprawdę wspaniałe i będą idealne na za tydzień. tata załatwia ostatnie sprawy biznesowe. brat siedzi u dziewczyny, a pies próbuje zasnąć na Moim łóżku. tylko Ja nie mogę ogarnąć tej atmosfery. pomimo choinki w salonie, która czeka na ubranie, świątecznych ozdób, które pojawiają się w każdym pomieszczeniu i lampek przed domem, siedzę w pokoju z dobrym rapem w słuchawkach, odpisuję na jakieś marne wiadomości na fejsie i dodatkowo wyczekuję za oknem śniegu. Jego obok, w czapce Mikołaja też już nie ma, a kilku przyjaciół , niby prawdziwych ogarnęło chamstwo. [ yezoo ]
|
|
 |
i kiedy prawie wszystko sobie poukładałam, ktoś wykrzyczał mi Twoje imię w twarz.
|
|
 |
- jakie plany na sylwka ? - na razie tylko datę mam uzgodnioną.
|
|
 |
czasami myślę, że jako dziecko swój pierwszy krok zrobiłam lewą nogą.
|
|
 |
Przestań mnie wkurwiać i zacznij mnie kochać. [impulsive]
|
|
 |
siedzę i wciskam w siebie kolejną bombę kaloryczną, jaką jest pizza, po czym popijam ją schłodzonym Desperadosem. patrzę w to gwieździste niebo i zastanawiam się , czy w tym pieprzonym życiu jest choć odrobinka miłości, kawałek szczęścia, albo troszkę uczuć. ale po chwili dochodzę do wniosku, że to niemożliwe, bo ludzie są cyniczni i wypełnieni po czubek skurwysyństwem. [ yezoo ]
|
|
 |
i mieć Cię na dzień dobry i na dobranoc.
|
|
|
|