|
A jak ona Ci się znudzi to co wtedy zrobisz .?
|
|
|
Wszyscy mi mówią : Zapomnij o nim, będzie inny .! A ja kurwa nie chcę tego innego .!
|
|
|
Uwielbiam, kiedy nie możesz się ze mną rozstać.
|
|
|
Co Cię tak w niej kurwa kręci .?! To, że ma większą dupę ode mnie .?! -.-
|
|
|
Za miłość się nie dziękuje. Ona po prostu jest, bez żadnych uzasadnień.
|
|
|
Każdego dnia boję się, że przestaniesz mnie kochać,
że przestanę być dla Ciebie ważna.
|
|
|
Kilka kieliszków wódki i spokojnie mogę zadzwonić i powiedzieć Ci , że Cię kocham .
|
|
|
Moje drugie imię to Szczęście, pierwsze brzmi Nie.
|
|
|
A co gdybyś pijąc powoli, w upalny dzień zimną colę dowiedział się, że w ciężkim stanie leże w szpitalu. Co byś zrobił? Na chwile wzięłoby Cię na łzy, ale zaraz potem kontynuowałbyś, to co robiłeś, a może wpadłbyś w szał. Pytalbyś 'który szpital' 'czy znajdzie sie transport' i nie traciłbyś czasu nawet na to żeby się przebrać. A może zwyczajnie byś to olał, bo kim ja jestem? Nikim ważnym dla Ciebie
|
|
|
Cześć, to ja - emocjonalny wrak, który czeka na cud. Przeglądam listę życia. Tysiące chwil szczęścia w nieszczęściu. Kilka dni miłości w nienawiści. I to ostatnie - jedno jedyne wspomnienie Ciebie. Uśmiech, barwa głosu, oczy i dłonie. Jeśli tak wygląda koniec, to proszę, dobij me uczucia, zdepcz moje marzenia. Przecież nie ma znaczenia to, że cierpienie zadomowiło się we mnie na dobre. Nie ma znaczenia to, że zostałem oszukany, że jestem tu sam jak palec, że ciągle czekam. Nic już się nie liczy. Mam ogromny żal do życia. Każda moja wylana łza to uczucie, jakim Cię darzę. Morze łez, ocean uczuć. Sprzeczność serc. Wszystko do mnie wraca. Tylko nie Ty. Mówią, że nadzieja umiera ostatnia. Cześć, to znów ja. Jutro mam swój pogrzeb. Przyjdziesz?
|
|
|
- Przecież nie mogę tak po prostu iść do niego i powiedzieć mu, ze go kocham.
- Dlaczego?
- Bo wyjdę na głupią idiotkę...
- Ty już jesteś głupia, bo się w nim zakochałaś.
|
|
|
hodzi o to by przez głupote, nie zniszczyć tego co najważniejsze.
|
|
|
|