 |
'Uwielbiam drogi, którymi chodziliśmy razem - a nie było ich dużo, bo przecież to były przypadki i nienawidzę czasem i Ciebie i siebie za to, że jestem w pieprzonym martwym punkcie i żadne z nas nic z tym nie zrobi. Będziemy tak tkwić. Ja będę dla Ciebie koleżanką ze szkoły, a Ty będziesz sprawiał, że szybciej oddycham, gdy mówisz mi „cześć”, ale mimo wszystko warto mieć nadzieję, nie? Nadzieja, zawsze ta k**wa w zielonej sukience...'
|
|
 |
Żyj tak aby wstyd było opowiadać, ale miło wspominać..
|
|
 |
tęskniłam za nim. widziałam go codziennie, mijałam go codziennie, a mimo to tęskniłam zza nim. brakowało mi jego głosu, jego śmiechu, o jego oczach nawet nie wspomnę. nic nie da się poradzic na to, że oboje mamy dobrą minę do złej gry. wszystko co zostało mi po nim to ostatni rozmowa, a raczej tylko Twoje słowa do mnie, stare sms'y, które kończyły się dwoma słowami ... dwa słowa potrafiły zmienić mój świat, zmienić mój charakter. dziękuję za masę słów, masę miłości, którą potrafiłeś mi dać bezinteresownie. ale tak naprawdę nie pasowaliśmy do siebie, nigdy nie byliśmy razem, nigdy się nie pokochaliśmy na zabój. czas przeszły, przeszły niedoszły, skarbie.
|
|
 |
Obiecaj mi, że mnie nigdy nie okłamiesz, że mnie nie zdradzisz, wiem, że na świecie są różne pokusy, ale ja powinnam być ta największą, że będziesz mnie chronił, nawet przed desczem... że zatroszczysz się o mnie, jak małe dziecko troszczy się o swojego pierwszego misia.. że będę przy Tobie szczęśliwa, jak małe dziecko cieszące się pierwszą znalezioną czterolistną koniczynką... że powiem Ci szczerze - "Kocham Cię" że będę dla Ciebie najważniejsza, że nie będziesz stawiać mi żadnych warunków, że nie karzesz wybierać pomiędzy Tobą a przyjaciółkami, czy kolegami, że bedziesz tolerować moje "humorki" - jestem tylko kobietą, prawda? że nie będziesz mi obiecywał czegoś, czego nie możesz spelnić... słowa to nie wszystko... życie mnie nauczyło...juz nie wierze w same słowa... Możesz mi to obiecać?"...
|
|
 |
chciałabym, żeby czekolada nie tuczyła, kawa nie była gorzka, papierosy nie uzależniały, a miłość istniała.
|
|
 |
To wcale nie tak , że tęsknię ... Po prostu czasem nadchodzą takie noce w które wszystko wraca . Powracają wspomnienia , myśli . Obrazy . Do oczu pomału napływają gorzkie łzy niespełnionych marzeń . Ale to nie tęsknota . To tylko pragnienie wydarzenia się czegoś co nie istniało , nie było dane . To tylko czasem przeraźliwy krzyk , lęk w oczach , zimne dłonie , drżące ciało . Lecz to nie tęsknota . To oczekiwanie na coś co nigdy nie nadejdzie . żałosna próba odzyskania utraconej nadziei :(
|
|
 |
choć wiruje świat po piwach i po wódki szklance .
kolorowa ; **
|
|
 |
- przepraszam , że nie mogę .. - wyszeptałam - że nie mogę dać ci .. że nic .. żałuję , że nie umiem się w Tobie zakochać .
|
|
 |
Ja chyba jestem typem małej dziewczynki która bierze sobie wszystko do serca..
|
|
 |
Kiedyś byłam grzeczną dziewczynką, a teraz po prostu korzystam z życia .
|
|
 |
Życie- słowo, które każdy inaczej interpretuje.
|
|
 |
Twoje usta powiedziały, że to je mam całować...
|
|
|
|