 |
serce to mięsień, więc przestańcie pierdolić, że złamał je wam jakiś frajer . / mojekuurwazycie
|
|
 |
i tak zamknąć się w sobie , o wszystkim zapomnieć , a myśleć jedynie o tej jedynej osobie .
|
|
 |
Jedna z nich rządzi moją głową, dopełnia to grono, nazywam ją kochanką jak Sokół i Pono... bo kocham spędzać z nią wieczory i ranki, gdy krzyczy i gdy szepcze do mnie cicho, jest jak niezbędna część układanki... jak ma na imię? Nazywam ją muzyką :-)
|
|
 |
jednym pocałunkiem rozpoczętym o 11:59, a skończonym o 00:01, sprawił, że rok 2o11 zakończyłam, a 2o12 rozpoczęłam wspaniale. przy nim. w jego ramionach ♥ jest cudowny ♥ / mojekuurwazycie
|
|
 |
Poznali się przypadkiem, od życia nic nie chcieli. Najlepsi przyjaciele i nikt ich nie rozdzieli.
|
|
 |
Nigdy nie mów prawdy tym , którzy na to nie zasłużyli.
|
|
 |
To prawdziwi przyjaciele, stoją tam gdzie zawsze stali, Mogą zniknąć pieniądze, bo znikają w jednej chwili, To co szczere zawsze będzie, pozostają ci co byli
|
|
 |
pijanego sylwestra, dziubki ♥
|
|
 |
czy wy również spędzacie sylwester w domu na sofie w kapciach samych albo bezzz ? ♥
|
|
 |
leżałam na łóżku. z głośników leciał dobry, głośny rap. myślałam nad całą sytuacją. on siedział obok i co chwilę odgarniał mi włosy, które spadały na moją twarz. z dworu dochodziły rozmowy naszych rodziców, trzaski pakowanych walizek do ciężarówki. to były ostatnie minuty, które mogliśmy spędzić razem, w których mogliśmy poczuć siebie, usłyszeć nasze głosy. usiadłam na łóżku. dotknęłam jego twarzy. w oczach pojawiły się pierwsze łzy. tak cholernie go kochałam. nie chciałam, żeby odjeżdżał. chciałam, żeby nadal przychodził do mnie o 1O:OO rano, przynosząc mi śniadanie do łóżka, żeby dawał mi bluzę, kiedy było zimno, żeby siedział u mnie do późnego wieczora, czekając aż usnę, żeby był zawsze. a teraz? złapał mnie za rękę i powiedział, że musi iść. ostatni pocałunek, ostatni uśmiech. stałam przed domem i przez krótką chwilę patrzyłam jak odchodzi. nie wytrzymałam. pobiegłam do swojego pokoju i poryczałam się jak dziecko, któremu odebrali ulubionego misia. na zawsze. / mojekuurwazycie
|
|
 |
Nic nie dzieje się bez powoduu ; ooo
|
|
|
|