 |
Usiadła na krześle czekając na diagnozę. W końcu lekarz podszedł i powiedział: - To miłość. A właściwie złamane serce. Dajemy Ci kilka lat.
|
|
 |
komplikujesz mi życie, ale cieszę się, że jesteś.
|
|
 |
jesteś dla mnie tak ważny, jak jeszcze nigdy nikt.
|
|
 |
i mów sobie o niej co chcesz ale.. skoczył byś za nią w ogień- sam wiesz ;)
|
|
 |
' nie jestem laleczką, jednorazową zabaweczką, która możesz rzucić w kąt i powiedzieć : to był błąd. '
|
|
 |
-debil. - głupia. a oboje umierają z miłości do siebie.
|
|
 |
'.. Ona była z bajki , on z filmu dla dorosłych. '
|
|
 |
Siedziała na podłodze na środku pokoju. Wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu. Spojrzała na niego. jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową. - Dlaczego? - Wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego mnie zdradziłeś? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię kurwa, nienawidzę! - Zalana łzami, prawie nie mogła oddychać. - Kochanie, naprawdę nie mogę z tobą być. - Odrzekł z ironicznym uśmiechem. Zbliżył się do niej i ją pocałował. - Spierdalaj ! Nie chce cię widzieć - krzyknęła. On zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie. - i wyszedł.
|
|
 |
Nie zakochała się w chłopaku z plakatu , ze snu . czy z własnej wyobraźni . Zakochała się w chłopaku który istnieje . Ale to też było bez sensu .
|
|
 |
strzeż, mnie Boże, żebym nie złamała, piątego przykazania dekalogu, 'nie zabijaj', jak zobaczę, tą szmatę na oczy.
|
|
 |
rodzice pewnie chcieli dać Ci na imię 'szmata' tylko ksiądz nie pozwolił. prawda?
|
|
 |
a jeśli przyjdzie Ci kiedyś na myśl, że fajnie byłoby się zakochać, usiądź i zaczekaj aż Ci przejdzie.
|
|
|
|