 |
znowu to samo , kolejny raz zapomniałam że nie wolno , że po prostu kurwa mać nie można się przyzwyczajać , do niczego i do nikogo przede wszystkim . Namieszałeś mi w głowie , skrzywdziłeś mnie , krzywdzisz mnie i będziesz krzywdził jeszcze długo po tym jak w koncu odejdziesz , zatrzaśniesz za sobą drzwi i znikniesz , wiem to , jestem tego pewna. Więc lepiej ozrób to teraz , już , natychmiast, błagam Cie zostaw mnie samą w tej depresji , w uzależnieniu i w ciemności bo niszczysz mnie bardziej niż niszczę siebie samą a to tak kurewsko bolesne / nacpanaaa
|
|
 |
To, że sie do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach.
|
|
 |
Wszystko, co chcę powiedzieć zostało już tutaj przekazane, uczucia, emocje, gesty, słowa, często powtarzane, jednak każde na swój sposób piękne, płynące z najważniejszych miejsc naszego ciała, ciepłe i wiesz, chyba nigdy nie kończące się. Boże, jak wiele jesteśmy w stanie oddać za chwilę spędzoną u boku ukochanej osoby, za kilka sekund rozmowy, za dotknięcie dłoni, to banalne, przepraszam, nie doceniamy życia, zdrowia, jestem w pełni sił, ale nie psychicznie, tam jestem daleko, obawiam się, że jest ze mną większość. / nieracjonalnie
|
|
 |
Stanę się przyczyną Twoich zamyśleń, wywołam w Tobie chęć posiadania każdej rzeczy związanej z moją osobą, spowoduję, że Twoje serce zapłonie, nieważne, że nie powinno, że nie planowałeś, nie przewidywałeś tego, całkowicie poza planem fakt, że nie możesz, nie powinieneś, bo inne życie, inni ludzie, najważniejsze, że każdej nocy będziesz widział moją twarz, kochanie. / nieracjonalnie
|
|
 |
To nie jest złośliwość, nie potrafię ukarać Ciebie za brak zrozumienia dla mnie, to miłość./nieracjonalnie
|
|
 |
chciałabym Cię teraz spotkać, spojrzeć i opowiedzieć o wszystkim. choćbym miała wybuchnąć płaczem i zacząć wyć z bólu to wykrzyczałabym Tobie to kurwa prosto w oczy. i wiesz co? bez wahania mogę powiedzieć, że chciałabym aby pękło Ci serce, żebyś cierpiał na myśl co przeżywałam w momentach kiedy obiecywałeś, że będziesz na zawsze.
|
|
 |
Wszyscy mówią, że najgorzej jest pierwszego dnia po rozstaniu a reszta to już kwestia czasu. Ja jednak jestem zdania, że najgorsze są kolejne dni i miesiące. Bo codziennie zasypiam z nadzieją, że odezwie się i zrozumie jak bardzo go potrzebuje, każdego dnia czekam na jeden gest z jego strony świadczący o tym, że nadal jestem dla niego ważna.
|
|
 |
Nie Ty jesteś problemem, lecz jego obojętność, niewytłumaczona, niezrozumiała, bo jak to możliwe, że po tylu wspólnych wspaniałych chwilach nagle przestajesz dla niego istnieć? / nieracjonalnie
|
|
 |
Wiem, że to łamie mi serce,
ale, kurwa, nie chcę widzieć Ciebie więcej,
nigdy więcej.
|
|
 |
boli ale dam radę, przecież muszę dać radę. mam dla kogo uśmiechać się, żyć i być szczęśliwa a muszę o tym pamiętać nie mogę wciąż skupiać się na Twojej osobie. nie mogę nadal słuchać "naszych" piosenek, czytać wszystkich siedmiu tysięcy wiadomości, wspominać sylwestra 2 lata wstecz i ciągle mieć przed oczami wszystkie obietnice wypowiedziane z Twoich ust. muszę przestać żyć przeszłością a zacząć teraźniejszość, zadbać o przyszłość.
|
|
 |
Boli - nie mogę tego ukrywać, niszczy - nie jestem w stanie tego powstrzymać, ale, wiesz, daje mi szczęście, nie mogę przestać. / nieracjonalnie
|
|
|
|