 |
i nagle rodzi się ta pieprzona potrzeba, żeby z kimś być, bo samemu nie daje się rady.
|
|
 |
Byłam szczęśliwa.. a zapomniałabym, śniło mi się, że byłam szczęśliwa.
|
|
 |
Nie wiem o co mi chodzi, ale chodzi mi o to bardzo mocno.
|
|
 |
I od jutra znów zatopimy się w natłok obowiązków. Znów przyjdzie ta straszna monotonia. Zawita codzienność. W dzień dzień to samo.
|
|
 |
nie mów mi, że brak Ci sił bo wcale tak nie jest. spójrz w lustro, obetrzyj łzy z policzków, otwórz okno i pozwól by chłodne powietrze przeszło całe Twoje ciało. spal wszystkie zdjęcia, wyrzuć misia którego podarował Ci na urodziny, usuń wasze kiedyś "wspólne" piosenki. usiądź i zastanów się nad tym wszystkim czy jest sens wylewać z siebie teraz łzy? bo płacz pomaga to prawda ale na dłuższą metę zafundujesz sobie tylko podkrążone oczy przez te nieprzespane noce. rozstania nie powinnaś uznać za koniec świata a za początek nowego rozdziału, będzie dobrze jeśli tylko w to uwierzysz. po co masz do tego wracać? ta miłość miała już swój czas.
|
|
 |
Co u mnie? Jak zwykle, coś się sypie, ktoś się kłóci, ktoś się czepia, ktoś przychodzi, ktoś odchodzi. Ja zostaję.
|
|
 |
Siedziała na łóżku w dresie, w tle słychać było smutną muzykę. Opierając głowę o ścianę z jej oczu po bladych policzkach popłynęły łzy, a w głowie wciąż przewijały się myśli, co jeszcze się spierdoli..
|
|
 |
i słowami nie opisze, co teraz czuje .
|
|
 |
Każdego dnia umierasz na nowo. Każdego dnia ginią Twoje sny. Obiecali Ci, że będzie kolorowo, tmczasem w cierpieniu toną Twoje dni.
|
|
 |
Kiedyś będzie pięknie, kurwa. Przepięknie będzie. Musi być. Musi.
|
|
 |
Musimy iść, musimy umrzeć Nie możemy żyć i nie ma nic i nie ma uciec dokąd Gdyby nie ten ból, o którym nie mówiłem Ci tu nigdy Wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny. //HuczuHucz
|
|
 |
Uśmiech to taki prosty sposób, na to, by wszyscy uwierzyli, że z tobą wszystko w porządku. Nikogo przecież nie obchodzi co tak naprawdę czujesz.
|
|
|
|