głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika siwaem

Czego się boje? Boję się stracić ludzi  których kocham. Boje się  że kolejny raz mi się to przydarz. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z ego  że nikogo już przy mnie nie ma.

chuba_chups dodano: 13 października 2016

Czego się boje? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boje się, że kolejny raz mi się to przydarz. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z ego, że nikogo już przy mnie nie ma.

Czasami nie pocieszysz drugiego człowieka. Czasami po prostu się nie da. Czasami trzeba po prostu  być .

chuba_chups dodano: 13 października 2016

Czasami nie pocieszysz drugiego człowieka. Czasami po prostu się nie da. Czasami trzeba po prostu "być".

Nigdy nie byłam w stanie Cię opuścić.

chuba_chups dodano: 13 października 2016

Nigdy nie byłam w stanie Cię opuścić.

Już dalej nie mogę... Wiem że nic Cię nie obchodzę ale i tak robię sobie nadzieje.

chuba_chups dodano: 13 października 2016

Już dalej nie mogę... Wiem że nic Cię nie obchodzę ale i tak robię sobie nadzieje.

Ja się patrzę. On się patrzy. Ja uciekam wzrokiem. On ucieka wzrokiem.

chuba_chups dodano: 13 października 2016

Ja się patrzę. On się patrzy. Ja uciekam wzrokiem. On ucieka wzrokiem.

Odchodzę bo... Bo łatwiej jest odejść niż walczyć.

chuba_chups dodano: 13 października 2016

Odchodzę bo... Bo łatwiej jest odejść niż walczyć.

Ludzie często odchodzą bez słowa. W jednej chwili śmiejecie się razem pijąc herbatę jak każdego ranka  a gdy tylko przymkniesz na chwilę oczy fotel  w którym zawsze siedział jest zaskakująco pusty. Podchodzisz do niego  dotykasz i czujesz już tylko ulatujące ciepło które pozostawił. Dobrze pamiętasz ten moment prawda? Ostatnie spojrzenie w oczy  pocałunek. Z upływem czasu zapominasz co robiliście tydzień czy miesiąc temu ale doskonale pamiętasz ten błysk w oku kompletnie nie zapowiadający wydarzeń które chwile później nastąpiły. Ostatni moment blisko niego  to jak znikał za szybą autobusu. Ludzie często odchodzą niespodziewanie nawet tego nie wyjaśniając. Chcąc oszczędzić bólu fundują poczucie niepewności na nieokreślony ale bardzo długi czas. Nie zdają sobie sprawy  iż najgorsza jest niepewność bo nigdy nie spędzili bezsennie kilku nocy czując się niewystarczająco dobrymi. Niedostatecznie kochającymi. Porzuconymi. Oni nie rozumieją jak boli odgłos zamykanych przed nosem drzwi.

bezelka dodano: 11 października 2016

Ludzie często odchodzą bez słowa. W jednej chwili śmiejecie się razem pijąc herbatę jak każdego ranka, a gdy tylko przymkniesz na chwilę oczy fotel, w którym zawsze siedział jest zaskakująco pusty. Podchodzisz do niego, dotykasz i czujesz już tylko ulatujące ciepło które pozostawił. Dobrze pamiętasz ten moment prawda? Ostatnie spojrzenie w oczy, pocałunek. Z upływem czasu zapominasz co robiliście tydzień czy miesiąc temu ale doskonale pamiętasz ten błysk w oku kompletnie nie zapowiadający wydarzeń które chwile później nastąpiły. Ostatni moment blisko niego, to jak znikał za szybą autobusu. Ludzie często odchodzą niespodziewanie nawet tego nie wyjaśniając. Chcąc oszczędzić bólu fundują poczucie niepewności na nieokreślony ale bardzo długi czas. Nie zdają sobie sprawy, iż najgorsza jest niepewność bo nigdy nie spędzili bezsennie kilku nocy czując się niewystarczająco dobrymi. Niedostatecznie kochającymi. Porzuconymi. Oni nie rozumieją jak boli odgłos zamykanych przed nosem drzwi.

Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie odchodzą  od tak . Nie zrozumiem dlaczego potrafią w jednej chwili spakować swoje walizki i nawet bez słowa wytłumaczenia czy pożegnania  odchodzą. To boli najbardziej  bo ta burza  której nic nie zapowiadało pozostawia po sobie ogromne zniszczenia. Przez tygodnie i miesiące zastanawiasz się co źle zrobiłaś  że tak nagle odszedł. To strasznie męczy. Bardzo trudno pogodzić się z myślą  źle go kochałam  że wczoraj był  a dziś odszedł . Trudno wtedy poukładać sobie cały świat  bo w jednej sekundzie kończy się wszystko. To trochę jak śmierć tylko wtedy nie umarł on  ale umarłam ja. I umierałam bardzo długo  bo każdego dnia moje serce rozpadało się w drobne kawałki. Po jego odejściu nic nie było proste. Nadal nie jest. Świadomość tego  że nie byłam wystarczająco dobra sprawia  że nie chcę nikomu ufać  powierzać siebie i swojego serca  bo mam wrażenie  że znów będę niezbyt dobra  że będę nieodpowiednia.

bezelka dodano: 11 października 2016

Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie odchodzą "od tak". Nie zrozumiem dlaczego potrafią w jednej chwili spakować swoje walizki i nawet bez słowa wytłumaczenia czy pożegnania, odchodzą. To boli najbardziej, bo ta burza, której nic nie zapowiadało pozostawia po sobie ogromne zniszczenia. Przez tygodnie i miesiące zastanawiasz się co źle zrobiłaś, że tak nagle odszedł. To strasznie męczy. Bardzo trudno pogodzić się z myślą "źle go kochałam, że wczoraj był, a dziś odszedł". Trudno wtedy poukładać sobie cały świat, bo w jednej sekundzie kończy się wszystko. To trochę jak śmierć tylko wtedy nie umarł on, ale umarłam ja. I umierałam bardzo długo, bo każdego dnia moje serce rozpadało się w drobne kawałki. Po jego odejściu nic nie było proste. Nadal nie jest. Świadomość tego, że nie byłam wystarczająco dobra sprawia, że nie chcę nikomu ufać, powierzać siebie i swojego serca, bo mam wrażenie, że znów będę niezbyt dobra, że będę nieodpowiednia.

Samej byłoby mi lepiej. Nie dlatego  że sama byłabym szczęśliwa. Myślałam  że jeśli kogoś pokocham  a później związek się rozpadnie  mogę tego nie przeżyć. Łatwiej jest być samemu. Bo jeśli się nauczymy  że potrzebujemy miłości i ją stracimy  jeśli będziemy na kimś polegać  zbudujemy życie wokół związku  a później wszystko się rozpadnie   czy taki ból da się przeżyć? Utrata miłości jest jak uraz  jak umieranie. Z tą różnicą  że umieranie ma swój koniec. A to? Może trwać wiecznie.

bezelka dodano: 11 października 2016

Samej byłoby mi lepiej. Nie dlatego, że sama byłabym szczęśliwa. Myślałam, że jeśli kogoś pokocham, a później związek się rozpadnie, mogę tego nie przeżyć. Łatwiej jest być samemu. Bo jeśli się nauczymy, że potrzebujemy miłości i ją stracimy, jeśli będziemy na kimś polegać, zbudujemy życie wokół związku, a później wszystko się rozpadnie - czy taki ból da się przeżyć? Utrata miłości jest jak uraz, jak umieranie. Z tą różnicą, że umieranie ma swój koniec. A to? Może trwać wiecznie.

Dzień twoich urodzin to dzień  w którym Bóg zdecydował  że świat nie może dalej istnieć bez Ciebie.

iza1550 dodano: 9 października 2016

Dzień twoich urodzin to dzień, w którym Bóg zdecydował, że świat nie może dalej istnieć bez Ciebie. ;)

Nie ma świata. Skończył się Nie ma czasu. Skończył się. Nie ma celu. Skończył się. Nie ma sensu. Skończył się

chuba_chups dodano: 5 października 2016

Nie ma świata. Skończył się Nie ma czasu. Skończył się. Nie ma celu. Skończył się. Nie ma sensu. Skończył się

nie wiem czego nienawidze bardziej tego miejsca czy ciebie

chuba_chups dodano: 5 października 2016

nie wiem czego nienawidze bardziej tego miejsca czy ciebie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć