' Nie jestem święty, wiem. upadam, podnosze się. Tak trudno mistrzem świata zostać dziś. Już lepiej dzieckiem być, nie wiedzieć nic..' / super kolacja od mężusia. ♥
i został przy niej na dobre i złe; pocieszał, kiedy była smutna i ocierał łzy. był tym jednym z wielu, który dał jej coś wiecej, niż kilka słów i spotkań..
jak dym ze skręta unosi się i kłębi,
mój wielki dom, w wielkiej chmurze, wolny i pewny,
wyobraź sobie niezależny świat,
niepodległych prawd, gdzie wszystko tworzysz sam.