 |
|
potykając się można zajść daleko. nie wolno tylko upaść i nie podnieść się. żadna wielka miłość nie umiera do końca. możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw..
|
|
|
|
za każdym razem ślepo ufamy że los daje nam coś wspaniałego co jest tym czego szukamy . choć zdajemy sobie sprawę że to pewnie tylko kolejne złudzenie , chcemy trwać w słodkim wyobrażeniu . bo po co odbierać sobie szczęście z chwil , nawet gdy są przepełnione sztuczną słodyczą ?
|
|
|
|
Uciec w niezapomniane tylko powiedz że chcesz..
Złap mnie za dłoń i zacznij zemną biec..
Złap złap mnie za dłoń...
Złap złap mnie za rękę...
Udowodnij mi że możemy naprawdę więcej..
|
|
|
|
Lecz, gdy otwieram oczy widzę tylko przepaść.
|
|
|
|
Nie pytaj mnie jaki jestem naprawde.
Jaki naprawde jestem niewiem nawet sam.
I tak dzien za dniem ,ja zastanawiam się,
dokąd życie jeszcze zaprowadzi mnie. | piosenka, yh . ?
|
|
|
|
Pozostaje niesmak lub smak. Mi został smak..
|
|
|
|
Obserwuje jak to ,co budowałam tyle czasu z łatwością ,zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie.
|
|
|
|
Dlaczego widzę w tylu duszach nienawiść?
Nawet nie potrafię opisać tego jak pęka moje serce, gdy
spoglądam na tyle zawiści i braku jakichkolwiek skrupułów
u ludzi w dążeniu do celu.
|
|
|
|
' pokonuje zło, nienawiść, zazdrość
nie na darmo ma na imię miłość
bez niej mieli byśmy wszystkiego dość
i dawno wszystko by się skończyło.
|
|
|
|
'Wszystkie pocałunki można opowiedzieć poprzez kwiaty... Są długie, nagie, bladożółte tulipany: przynoszą obietnicę ocieplenia. Są żonkile i narcyzy, proste, bezlistne, z płomykiem pośrodku, te zapowiadają przyjemną niespodziankę. Są fioletowe bzy, ciężkie, wilgotne, pachnące szaleństwem, którego tak bardzo się boimy... I róże, dumne, ale pełne niepojętych tajemnic i tęsknot nie wiadomo za czym...'
|
|
|
|
Pamiętam, gdy siedziałam w parku na scenie cała zapłakana, a Ty podeszłaś do mnie i powiedziałaś: "Nie wiem jak można płakać przez jakiegoś skurwy.syna. Znajdziesz innego ! A teraz wstawaj i nie becz już, bo pójdę do niego i mu wyje.be." - po czym wstałam i poszłam z Nią, i z uśmiechem. | z moim Dżastusiakiem. ; * Dziękuję, że jesteś. < 3
|
|
|
|
to taki typ człowieka, że chce się być jak najbliżej niego.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
